
W niedzielę, 15 września na terenie Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu rozpoczęły się uroczyste obchody 240-lecia powstania w tym miejscu fabryki.
Jak głoszą karty historii, w 1782 r. dobra te zakupił Jacek Jezierski, ówczesny kasztelan w randze senatora i postanowił to miejsce uprzemysłowić.
Wybudował on jedną z najbardziej okazałych fabryk na osiemnaście par kół wodnych, która od 1784 r. produkowała żelazo kute. Następca Karl von Hessen-Darmstadt nie dbał już tak o to miejsce. Dopiero kiedy właścicielem stał się Tadeusz Bocheński, były oficer napoleoński, w latach 30. XIX w. zatrudnił inżyniera Jacka Lipskiego, absolwenta Akademii Górniczej w Kielcach i razem realizowali wizję, która w swoim głównym założeniu zachowała to wszystko, co z czasów właśnie pierwszej połowy XIX wieku zostało tu zrealizowane. I tak to miejsce funkcjonowało aż do 1967 r. Potem nieużytkowany obiekt pozostawiony został na pastwę losu. Na szczęście, po kilku latach pracownicy naukowi i studenci Politechniki Śląskiej postanowili to miejsce przywracać do stanu muzealnego i właśnie dzięki nim i profesorom to zabytkowe, przemysłowe miejsce przetrwało. Powiat Konecki stając się właścicielem od 2004 r. ustanowił tutaj Samorządową Jednostkę Kultury nadając jej status Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu. Unikat dawnego przemysłu, z dobrym gospodarzem, stał się obiektem zadbanym i cieszy nie tylko przybywających tu turystów.
Świętowanie jubileuszu rozpoczęło się 15 września o godzinie 13.00.
- Przybyli do zakładu goście mogli zwiedzić jego podwoje i wziąć udział w prezentacjach dawnych urządzeń przemysłowych. Organizatorzy przygotowali liczne warsztaty, projekcje filmowe i pokazy dawnego kowalstwa oraz odlewnictwa. Następnie odbyła się debata na temat dziedzictwa poprzemysłowego rozpoczęta prezentacją przygotowaną przez dyr. Macieja Chłopka pt. „Historia wykuta w żelazie” w której ukazane zostały dzieje dawnej fabryki oraz zaangażowanie w zachowaniu tego miejsca dla potomnych. Padły przy tym wyrazy podziękowania - mówi Marian Wikiera, naczelnik Wydziału Promocji i Kultury Starostwa Powiatowego w Końskich.
Podziękowanie otrzymała Politechnika Śląska, które odebrał emerytowany już prof. Adam Hernas w asyście prof. Marka Cieśli i prof. Krzysztofa Nowackiego, dziekana Wydziału Inżynierii Materiałowej wspomnianej uczelni. Podobne słowa podzięki dla Powiatu Koneckiego odebrał wicestarosta Jarosław Staciwa w obecności byłych starostów Adama Sosnowskiego i Bogdana Sobonia. Następnie wyrazy podzięki otrzymali byli pracownicy ZZH oraz instytucje współpracujące z Jubilatką, m.in. dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach Paweł Kołodziejski oraz Lokalne Grupy Działania - „W Dolinie Czarnej” i „U Źródeł”.
Podczas tej uroczystości obecni byli członkowie Zarządu Powiatu w Końskich: Danuta Leśniewicz i Dariusz Banasik wraz z radnymi: Aliną Gąszcz, Dorotą Dudą i Łukaszem Świerczyńskim.
W godzinach wieczornych odbył się wernisaż wystawy fotografii industrialnej Michała Sieradzana pt. „Zabytek zbyteczny?”.
- W związku z sobotnim załamaniem pogody zmieniono nieco program imprezy. Planowane pierwotnie korzystanie z sauny, wypiek pizzy w piecu opalanym drewnem, czy koncerty zespołów TAFT oraz DYM zostały przeniesione na piątek 20 września - informuje Marian Wikiera.
Fot. Starostwo Powiatowe w Końskich
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie