A na tych krzyżówkach było tyle miesięcy spokoju... [ZDJĘCIA]

Na krzyżówkach radoszyckich, skrzyżowaniu dróg DK74 z W728 z ruchem sterowanym światłami, zderzyły się: volkswagen, dostawczy iveco z przyczepką i ford.

12 lipca br, Kilka minut przed godz. 17, na skrzyżowaniu DK74 z W728, "krzyżówkach radoszyckich", zderzyły się trzy samochody.

Jak nam powiedziała sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, co wynika ze wstępnych danych, drogą DK74 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego jechał volkswagen, którym kierowała 34-latka.

- Kobieta ta nie zastosowała się do sygnalizacji świetlnej i wymusiła pierwszeństwo przejazdu na dostawczym iveco, którym kierował 28-latek. Iveco wjechało w bok volkswagena, a ten następnie uderzył w forda, który stał przed skrzyżowaniem. W wyniku zderzenia kierująca volkswagenem została zabrana do na SOR do Końskich, a 9-letnia pasażerka do WSZ do Kielc.

Pomagali strażacy

- Gdy strażacy dotarli do wypadku na krzyżówkach, wszystkie osoby kierujące i podróżujące samochodami opuściły je o własnych siłach - mówi bryg. Adam Zieliński, dowódca JRG Końskie.

- Do likwidowania skutków zdarzenia pojechały zastępy: JRG dowodzony przez asp. sztab. Michała Bukowskiego oraz OSP KSRG Radoszyce i Wilczkowice. Osoby, które podróżowały i kierowały autami oświadczyły, że nie brały udziału w kwarantannie koronawirusa ani nie mieli styczności z takowymi osobami. Strażacy odcięli dopływ LPG do silnika, odcięli akumulatory od instalacji elektrycznych samochodów - dodaje.

Osiem miesięcy spokoju

Koniecznie należy dodać, że od momentu uruchomienia świateł, od połowy grudnia 2019 r., które na tym skrzyżowaniu kierują ruchem samochodów, nie odnotowano żadnego wypadku. Nikt nie został ranny, chociaż do momentu zbudowania instalacji, jak wynika z kartoteki KPP Końskie, na krzyżówkach radoszyckich w 2018 r. wydarzyło się 10 kolizji. Zaś w 2019 r. jeden wypadek i dwie kolizje, w którym cztery osoby poniosły śmierć, a jedna została ranna.

Marian Klusek

Fot. PSP Końskie