
W sobotę w hali sportowej w Końskich odbył się mecz grupy C I ligi pomiędzy KSSPR-em Końskie a AZS-em UJK Kielce.
Mecz z beniaminkiem nie ułożył się po myśli podopiecznych trenera Roberta Napierały. W 11 minucie goście prowadzili 5:1, a na przerwę zeszli z 5-bramkową zaliczką.
Już w 42 minucie przyjezdni osiągnęli 10-bramkowe prowadzenie (22:12). Ostatecznie, jak najbardziej zasłużenie pokonali naszego pierwszoligowca 32:24.
KSSPR: Buchcic, Witkowski - Maleszak 8, Wolski 8, Telka 2, Rurarz 2, T. Napierała 2, Gruszczyński 1, Matyjasik 1. Woś, Pilarski, Słonicki. Trener Robert Napierała.
AZS UJK: Drozd, Jastrząb - Szafarczyk 7, Gasin 7, Stępnik 6, Siedlarz 4, Bulski 4, Bernacki 2, Dobrowolski 1, Papaj 1, Curyło. Wacek, Bysiak, Goliszewski. Trener Tomasz Błaszkiewicz.
Widzów: 400.
Więcej w „papierowym” wydaniu TYGODNIKA.
Dariusz Kosma
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie