
Do tragedii doszło w sobotnie późne popołudnie na drodze między Bedlenkiem a Sierosławicami. BMW wjechało w 5-osobową grupę rowerzystów. Nastoletni chłopcy zostali zabrani do szpitala, dwóch z nich w stanie zagrażającym życiu. Stan zdrowia kolejnego chłopca uległ pogorszeniu. W szpitalu znalazła się także 6-letnia pasażerka BMW.
7 czerwca 2025 roku, między godziną 18 a 19, na drodze między Bedlnem a Sierosławicami, wydarzył się wypadek.
Jak informuje mł. bryg. Mariusz Czapelski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, osobowe BMW wjechało w grupę nastolatków - pięciu chłopców, którzy podróżowali rowerami. Na miejscu dramatycznego zdarzenia swoje zadania ratownicze realizowało pięć strażackich zastępów, trzy Zespoły Ratownictwa Medycznego i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Piątka rowerzystów została zabrana do szpitala. Stan trzech z nich lekarz określał jako zagrażający życiu. Pod opiekę lekarzy trafiła także 6-letnia dziewczynka, która była pasażerką BMW.
Młodszy aspirant Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckiej policji dodała, że z policyjnych wstępnych ustaleń wynika, że dziś na drodze relacji Bedlenko - Sierosławice, trzeźwy 31-letni kierujący pojazdem BMW jechał od Sierosławic w stronę Bedlenka. Na łuku drogi stracił panowanie na samochodem i zderzył się z 5-osobową grupą nastolatków (od 12 do 15 lat) na rowerach, którzy zdążali w przeciwnym kierunku. Stan dwóch z nich jest określany jako zagrażający życiu. Cała piątka rowerzystów została przetransportowana do szpitali. Do szpitala trafiła też 6-letnia pasażerka BMW.
Z ostatniej chwili wiadomo, że kierowca BMW został zatrzymany.
Fot. PSP Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie