Reklama

Brodacze pomagają dzieciom. Panowie mają długie brody i wielkie serca [zdjęcia]

30/08/2019 09:00
Wesoło i gwarno było w ostatni pełny weekend wakacji w Jerzmanowickim Chochołowym Dworze, który gościł Bearded Villains - grupę brodaczy z całej Polski i nie tylko.


Bearded Villains to grupa brodaczy, do której należy Aleksander Kopański, lubiany instruktor teatralny Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich.  -  To nie było zwykłe spotkanie, bo przyświecał mu szczyty cel. Zbieraliśmy pieniądze, by wesprzeć Fundację Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci. Cieszę się, że w gronie osób zaangażowanych w pomoc nie zabrakło również naszych koneckich przyjaciół - opowiada pan Olek.


Wydarzenie przebiegało w atmosferze rodzinnego grilla, jednak dzięki wsparciu sponsorów, wśród których znaleźli się: Warszawska Izba Lordów, Lady Barber, Cyrulicy, Kanclerski, Męska Wyspa, Zew for men, Robiwrazenie.pl, SzarpiKłak, Butchercore, Yerba Mate 24, Altrad, Adam Kwiel, Brajan Demkowicz, Czarna Flota Końskie, Nicosta oraz U Waperów, każdy uczestnik mógł wylicytować upominek, a środki uzbierane we wszystkich aukcjach w całości przeznaczone są na wsparcie hospicjum z siedzibą w Rzeszowie.

[caption id="attachment_53069" align="alignnone" width="2048"] Aleksander Kopański z żoną Anną przy banerze wykonanym na zlot przez konecczanina Adama Kwiela.[/caption]

Nie zabrakło muzyki. Na żywo w trakcie spotkania zagrały Kontrkultura i Proceder, a do akcji charytatywnej przyłączyły się także zespoły Acid Drinkers, Hunter i SiQ, oddając na licytacje swoje płyty z autografami, a absolutnym hitem wieczoru okazał się obraz namalowany przez córkę jednego z członków grupy, który został wylicytowany za pośrednictwem portalu społecznościowego za ponad tysiąc złotych.

Dwudziestu dwóch członków grupy Bearded Villains Polish Chapter, ich rodziny i goście, oraz reprezentujący Bearded Villains z całego świata goście z Włoch, Danii i Austrii - oby więcej takich imprez w naszych stronach - pokazujących, że każdy może dać z siebie coś innym.

Przypomnijmy, że w ubiegłoroczne wakacje grupa urządziła zlot w Sielpi. Wtedy również przyświecał mu charytatywny cel. Panowie zorganizowali festyn dla podopiecznych rodzinnego domu dziecka z podkoneckich Brodów.

[caption id="attachment_53071" align="alignnone" width="2048"] Liczy się przyjaźń i dobre serca.[/caption]

ANDRZEJ GRODTKE

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do