Na drodze DK42 między Zbójnem, a Wyszyną Fałkowską. Ciągnik siodłowy MAN z naczepą wpadł do rowu. Działania ratownicze, które trwały 2 godziny i 20 minut, prowadzili strażacy z OSP KSRG Fałków i JRG Końskie oraz policjanci.
Ciągnik siodłowy DAF z naczepą przewoził 23 tony płytek ceramicznych. Zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w betonowy przepust. Kabina wyorała olbrzymią bruzdę. Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Nie wymagał kwalifikowanej pomocy medycznej. Policjanci prowadzili swoje działania.
Akcja ratownicza
Strażacy odłączyli akumulatory od instalacji elektrycznej pojazdu. Następnie zabezpieczyli uszkodzony zbiornik paliwa, z którego wyciekało paliwo do momentu zatkania dziury szpuntem. Plamę posypali sorbentem. Potem przepompowano paliwo z uszkodzonego zbiornika. Na miejsce zdarzenia przybył właściciel samochodu ciężarowego, który przelał wypompowane paliwo do swojego zbiornika. I poinformował kierującego działaniami ratowniczymi, że na miejsce akcji jedzie laweta i dźwig do usunięcia uszkodzonego pojazdu w bezpieczne miejsce – powiedział nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP. Akcją kierowali dh Eugeniusz Zganiacz i asp. sztab. Rafał Kwapisz. MAK
Komentarze opinie