
Miniony weekend w powiecie koneckim upłynął pod znakiem intensywnych działań policyjnych w ramach akcji "Alkohol - narkotyki".
Efekty? Nietrzeźwi kierowcy. Aż sześciu kierujących zatrzymanych za jazdę pod wpływem alkoholu. Wśród nich byli zarówno kierowcy samochodów, jak i rowerzyści.
Pierwszy z zatrzymanych to 37-latek z miejscowości Niekłań Mały. Mężczyzna kierował motorowerem, mając w organizmie 1,7 promila alkoholu. Jego podróż zakończyła się szybciej, niż się spodziewał – dzięki interwencji funkcjonariuszy ze Stąporkowa.
Kolejny przypadek miał miejsce w nocy z piątku na sobotę w Stąporkowie. Policjanci zatrzymali 44-letniego kierowcę Forda, który zdecydował się prowadzić auto mimo, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. To poziom, przy którym trudno mówić o jakimkolwiek rozsądku.
W sobotni poranek drogówka z Końskich, prowadząc kontrole w ramach ogólnopolskiej akcji, zatrzymała w Odrowążu 40-latka kierującego Oplem. Mężczyzna miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kilka godzin później w Królewcu wpadł kolejny nieodpowiedzialny kierowca – 32-latek za kierownicą Forda. I on prowadził pojazd mając ponad promil alkoholu.
Na tym jednak nie koniec – policjanci skontrolowali też dwóch rowerzystów, którzy również znajdowali się pod wpływem alkoholu. Choć nie prowadzili pojazdów mechanicznych, również stwarzali zagrożenie na drodze.
Policja przypomina: jazda pod wpływem alkoholu to nie tylko wykroczenie – to realne zagrożenie życia i zdrowia dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Grozi za to do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Apeli nie brakuje, kontrole są regularne, a mimo to wciąż zdarzają się osoby, które ryzykują życiem swoim i innych. Mundurowi zapowiadają kolejne wzmożone działania i podkreślają: zero tolerancji dla nietrzeźwych za kierownicą.
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie