W miniony piątek w hali sportowej radoszyckiej podstawówki zakończono projekt "Przedszkole w Radoszycach", który rozpoczynał się równo rok temu. Na imprezie bawiły się wszystkie przybyłe dzieci. Wszystkie również otrzymały m.in.: foto-albumy o swojej placówce. Wielki festyn planowano na stadionie, ale organizatorom przeszkodziła burza.
W ciągu roku w Radoszycach od podstaw wybudowano przedszkole. Budynek całkowicie dedykowany i przystosowany do potrzeb dzieci. Uczęszcza tu 175 młodych ludzi z miasta i ościennych wsi.
Tuż po zakończeniu budowy, rodzice przedszkolaków, sąsiedzi i kto tylko miał siłę, pomagał w przeprowadzce, przenoszeniu sprzętów, mebli byleby szybko dzieci mogły zagospodarować nową placówkę w sierpniu 2018 roku – mówi nam Grażyna Staciwa, dyrektor Samorządowego Przedszkola.
Niemal od tego momentu rozpoczęliśmy realizowanie projektu "Przedszkole w Radoszycach" finansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego – informuje twórczyni projektu, Justyna Wójtowicz-Góźdź. – Otrzymaliśmy 1 050 000 złotych. I niemal jak na wielkim sportowym wyścigu, wystartowaliśmy do realizowania założeń naszego projektu, kupowaliśmy wyposażenie, jak pomoce dydaktyczne, zabawki. Meble specjalnie przystosowane do wieku i wzrostu dzieci. Projekt obejmował 175 dzieci, które były zapisane do placówki.
Nowe etaty
Grażyna Staciwa dodaje, że z pieniędzy unijnych wygospodarowano sześć dodatkowych etatów. Zatrudniono m.in.: psychologa, nauczyciela rytmiki, logopedę, a nadto kucharkę. Teraz pracuje 12 nauczycieli oraz 4 osoby pomocy przedszkolnej z przygotowaniem pedagogicznym. Mało która placówka może sobie pozwolić na wysoko wykształcony personel. Bo też i placówka jest jedną z piękniejszych nie tylko w naszym województwie, ale nawet Polsce.
Na wysoki połysk
Powierzchnia użytkowa to 1200 metrów kwadratowych. W placówce "na wysoki połysk", którą zwiedzamy z Kingą Głowacką z administracji przedszkola, jest siedem sal dydaktycznych. Każda malowana na inny kolor. Między salami są szalety. Oddzielne miejsce zajmuje kuchnia z zapleczem, są pomieszczenia dla pracowników. Nikt nikomu w drogę nie wchodzi.
Koniec "Przedszkola w Radoszycach".
Uroczyste zakończenie programu "Przedszkole w Radoszycach" planowano na stadionie. Ale pogoda plany pokrzyżowała i trzeba było imprezę przenieść do hali sportowej szkoły podstawowej.
Przybyły dzieci, które po niedzieli codziennie będą pobierać naukę w przedszkolu. Przyszli ich rodzice, nauczyciele, władze miasta z Michałem Pękalą na czele. Dzieciaki otrzymały foto-albumy, przygotowane z fotografii jakie robiono podczas budowy i zagospodarowywania placówki. Potem była zabawa. Na parkiecie hali dzieciaki brały udział w pląsach, tańcach, gimnastycznych zmaganiach, choćby takich jak zbieranie piłeczek. DJ puszczał muzykę znakomicie dopasowaną do wieku dzieci. I wszyscy bawili się przepysznie.
Komentarze opinie