
Uroczystości Święta Niepodległości w Końskich rozpoczęły się pod Pomnikiem Wdzięczności. W szyku stanęło 30 pocztów sztandarowych. Młodzież z KCK zaprezentowała scenkę teatralną – "Jak to Polska powstawała". U stóp pomnika 20 delegacji złożyło kwiaty, oddało hołd bohaterom. Z orkiestrą na czele uczestnicy przemaszerowali do kolegiaty św. Mikołaja na mszę Świętą w intencji Ojczyzny. Po jej zakończeniu wszyscy odśpiewali Hymn Polski.
11 listopada 2024 r. pod Pomnikiem Wdzięczności o godz. 10 spotkali się mieszkańcy miasta, aby uczcić Narodowe Święto Niepodległości.
Dodać wypada, że pomnik wyrzeźbił artysta Wojciech Durek. Z inicjatywy ks. Antoniego Ręczajskiego w miejscu zburzonej cerkwi, która stała tu w okresie międzywojennym, a w czasie wojny, na jej gruzach okupanci mordowali Polaków, których wcześniej przesłuchiwali i torturowali w pobliskiej siedzibie żandarmerii.
Po obu stronach placyku wiodącego do pomnika stanęło 30 pocztów sztandarowych m.in.: Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Końskich, KP Policji, KP Państwowej Straży Pożarnej, OSP z gminy Końskie, szkół, ZHP, organizacji społecznych i politycznych, starostwa i wiele innych.
Prowadzący uroczystość Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich, witał przybyłych na świętowanie niepodległości, którego jeden z elementów odbywa się pod Pomnikiem Wdzięczności. Pomnikiem, co to w kamieniu opisuje część historii Końskich, z płaskorzeźbami księdza, rolnika i robotnika po lewej stronie, "piety" - matki, której na rękach umiera harcerz, żołnierz wolności - w prawym skrzydle z Matką Boską na wysokim postumencie.
Święto Niepodległości rozpoczęło przedstawienie przypominające wydarzenia z 1918 r. przygotowane przez Koneckie Centrum Kultury. Młodzież ubrana w szare mundury Pierwszej Brygady przypominała o pamiętnych dniach, gdy 5 września 1914 r. do Końskich w 1914 r. oddział kawalerii strzeleckiej pod dowództwem Władysława "Beliny" Prażmowskiego opanował Końskie po stoczeniu na jego ulicach utarczki z 5 pułkiem Dragonów rosyjskich. W artystycznym obrazie z okazji Święta Niepodległości, przygotowanym przez Annę Wiaderną z Koneckiego Centrum Kultury, rolę marszałka Józefa Piłsudskiego w odtwarzał Wojciech Kołodziejczyk. Narratorami byli Karolina Maciejczyk i Kamil Smolak. Patriotyczne pieśni śpiewali Daniel Feliński, Alicja Woldańska i Nadia Serek.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich przypominał zgromadzonym, że Polska międzywojenna ma na koncie wielkie osiągnięcia gospodarcze i polityczne. Czy nie ma w nas ducha tych ludzi, którzy przyjechali do wolnej Rzeczpospolitej ze wszystkich stron świata, by oddać swoje talenty, umiejętności i siłę? To wyzwanie, które czeka na naszą odpowiedź każdego dnia i to, że państwo tu jesteście jest jedną z tych odpowiedzi: tak, jesteśmy z tą Rzeczpospolitą! Przypomniał, że 11 listopada, jako Dzień Niepodległości uchwalono dopiero w 1937 r., czyli 2 lata przed wybuchem II wojny światowej. W PRL-u to święto było zniesione. Zostało przywrócone w 1989 r.
Przed godz. 11 mieszkańcy przemaszerowali ulicą Piłsudskiego z orkiestrą dętą z Katowic pod dyrekcją Joachima Krzyka, na mszę w intencji Ojczyzny, jaka w kolegiacie sprawował ks. Jacek Wieczorek i ks. Artur Kowalczyk. Homilię wygłosił ks. kanonik Jacek Wieczorek. Mówił wiernym o wolności, o znaku krzyża, który wbrew jakimś politykom w Końskich jest w centrum uwagi. Wspomniał księdza Albina Chojko, jednego z koneckich proboszczów, który sto lat temu stanął na czele parafian, przywiódł ich do kościoła św. Mikołaja, Końskie i mieszkańców zawierzył Matce Boskiej. - Zostańmy ludźmi sumienia. Teraz, w listopadzie 2024 r., czas próby ludzkich sumień trwa. I krzyża się nie wstydźmy - podkreślił.
Po mszy świętej, w której celebrze uczestniczył Chór Kolegiacki im. bł.ks. Kazimierza Sykulskiego i Orkiestra Dęta z Katowic świątynię opuściły poczty sztandarowe i wierni. Uczniowie klas mundurowych z ZDZ i ZSP 1, stanęli w szyku. Obok poczty z pochylonymi sztandarami.
Chorąży JS Dominika Stefańczyk zakomenderowała baczność, orkiestra intonowała hymn Polski, a wraz z nią wszyscy zgromadzeni na placu przed wejściem kolegiaty, śpiewali pełnym głosem cztery zwrotki hymnu. I to był ostatni element Narodowego Święta Niepodległości, które rozpoczęło się pod Pomnikiem Wdzięczności.
Na zakończenie w KCK wystąpili młodzi mieszkańcy koneckiej gminy, uczniowie ZPO w Nieświniu. Prezentowali "Pociąg do wolności...".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie