Reklama

KOŃSKIE. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W hołdzie ofiarom komunistycznego terroru [ZDJĘCIA]

W piątek, 28 lutego w Końskich obchodzono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uroczystości rozpoczynano przy tablicy - W hołdzie ofiarom komunistycznego terroru - jaka jest pod murem, za którym mieścił się konecki Urząd Bezpieczeństwa. Najpierw uroczystości prowadzili samorządowcy, władze miasta, uczniowie szkół podstawowych, członkowie ŚZŻAK. Gdy ta ekipa opuściła miejsce pod pomnikiem, przybyło około 800 uczniów szkół średnich, nauczyciele, pracownicy starostwa.

Pod tablicą „W hołdzie ofiarom komunistycznego terroru”, którą ustawiono pod murem parkowym, za którym mieścił się Urząd Bezpieczeństwa, rozpoczęto uroczystości - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Po ekipie reprezentantów koneckiego samorządu przybyła grupa około 800 osób reprezentująca szkoły średnie i starostwo. Ta ekipa stąd rozpoczynała marsz do Pomnika Hubala, na Plac Kościuszki, wreszcie do ZSP 1, gdzie finalizowano obchody tego święta.

W zadumie

Pod tablicę upamiętniającą „Wyklętych” przybyli: Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich z zastępcą Marcinem Zielińskim, Piotr Słoka, przewodniczący Rady Miejskiej, radni gminni, przedstawiciele szkół podstawowych z terenu gminy Końskie z dyrektorami placówek na czele, przedstawiciele koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z prezesem Andrzejem Kosmą, kpt. Zdzisławem Kowalskim, ostatnim żyjącym partyzantem, podkomendnym komendanta "Szarego" oraz zainteresowani mieszkańcy. Wydarzenie poprowadził Paweł Milcarek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich. Krótką modlitwę poprowadził proboszcz parafii św. Mikołaja w Końskich ks. Jacek Wieczorek, a znaczenie tego dnia i historię, którą upamiętnia przybliżył burmistrz Krzysztof Obratański.

Modlitwa i wspominki

Po zakończeniu części oficjalnej, modlitwę w intencji pomordowanych i zaginionych Żołnierzy Wyklętych poprowadził ks. Jacek Wieczorek, proboszcz parafii św. Mikołaja w Końskich. Natomiast Krzysztof Obratański mówił, że tytuł - Żołnierze Wyklęci, odnosi się do tych, którzy byli zaangażowani w konspirację niepodległościową w okresie II Wojny Światowej i nie złożyli broni po zakończeniu okupacji niemieckiej uważając, że to co się dzieje wcale nie gwarantuje Polsce niepodległości. Z bronią w ręku próbowali kontynuować walkę aż do czasem najbardziej tragicznych finałów. Szczególnie dramatyczne w naszej historii było ich skazanie na niepamięć. Mieli być zapomniani! W trakcie uroczystości niemal wszyscy przybyli złożyli kwiaty, w barwach narodowych i zapalili światła pamięci.

Jak to z Wyklętymi było

Odnosi się do tych żołnierzy, którzy zaangażowani w konspirację niepodległościową w okresie II Wojny Światowej nie złożyli broni po zakończeniu okupacji niemieckiej uważając, że to co się dzieje wcale nie gwarantuje Polsce niepodległości. Z bronią w ręku próbowali kontynuować walkę aż do czasem najbardziej tragicznych zakończeń. Tym co miało być tak naprawdę szczególnie dramatyczne w naszej historii to skazanie ich na niepamięć. Starannie wygumkowani z naszej historii mieli być zapomniani - mówi Krzysztof Obratański.

W trakcie uroczystości obecne delegacje złożyły wiązanki oraz zapaliły znicze przy tablicy. Wartę honorową pełnili uczniowie klasy mundurowej Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Końskich. Placówka wystawiła też pododdział na to wydarzenie.

Marszobieg 1963

Następnie uczestnicy wybrali się do Szkoły Podstawowej w Stadnickiej Woli, gdzie na parkingu rozpoczęła się druga część obchodów. Tam po raz siódmy samorząd zorganizował Marszobieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Dystans wynosi 1963 metry. Nawiązuje do roku śmierci uznanego za ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka pseudonim „Lalek”, który zginął 21 października 1963 r. Trasa biegu prowadziła z parkingu przed szkołą w Stadnickiej Woli, pętlą przy Alei Katyńskiej z finałem w miejscu startu. Wyruszyło 150 młodych uczestników młodzieży i dorosłych.

Każdy uczestnik marszobiegu, otrzymał medal, imienny dyplom za udział w imprezie, natomiast wśród uczestników rozlosowane zostaną upominki ufundowane przez Urząd Miasta i Gminy w Końskich oraz oddział PTTK w Końskich. Trasa przebiegała w okolicach Stadnickiej Woli. Uczestnicy startowali z ulicy Południowej i pokonali wspomnianą trasę, kończąc przy szkole w Stadnickiej Woli.

Nagrody w konkursie

Po marszobiegu uczestnicy przemaszerowali do szkolnej auli, gdzie miała miejsce ostatnia część piątkowych obchodów. Podsumowano konkurs historyczny poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych. W trakcie wydarzenia poznaliśmy zwycięzców oraz osoby wyróżnione w kategorii testu wiedzy oraz plastycznej. Test wiedzy: I miejsce - Wiktoria Swat (SP nr 1 w Końskich), II miejsce - Filip Chrabąszcz (ZPO w Stadnickiej Woli), Mikołaj Knez (ZPO w Dziebałtowie), III miejsce - Kacper Popiel (ZPO w Nieświniu), Magdalena Kołodziejczyk (ZPO w Nieświniu). Konkurs plastyczny: I miejsce - Kalina Podolak (SP nr 2 w Końskich), II miejsce - Julia Trzcińska (ZPO w Stadnickiej Woli), III miejsce - Zuzanna Capik (ZPO w Rogowie)

Powiatowy marsz

Powiatowy Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym” wyruszył z placu przy II Liceum Ogólnokształcącym imienia Marii Skłodowskiej-Curie. Tam zebrali się uczniowie szkół ponadpodstawowych z Końskich i Stąporkowa oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Baryczy i Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Młodzieży towarzyszyli dyrektorzy placówek i nauczyciele.

Gdy ekipa samorządowców gminnych i uczniów podstawówek z członkami ŚZŻAK rozeszła się, pod pomnik przybyła 800-osobowa grupa uczniów koneckich i stąporkowskich szkół ponadpodstawowych. Kolumnę prowadził Marian Wikiera, naczelnik Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego. Za nim podążali młodzi ludzie, którzy nieśli baner z hasłem „Powiatowy Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Oprócz rzeszy uczniów w marszu podążali między innymi poseł Bartłomiej Dorywalski, starosta konecki Grzegorz Piec, przewodniczący Rady Powiatu Grzegorz Jóźwik i cały Zarząd Powiatu.

Po hymnie

Po odśpiewaniu hymnu narodowego, kolumna ruszyła przez park do miejsca kaźni, czyli dawnej siedziby Służby Bezpieczeństwa. Pod pamiątkową tablicą złożono zostały kwiaty i zapalono światła pamięci. Kolejnym miejscem oddania honoru bohaterom był pomnik majora Hubala przy zbiegu ulic Hubala i Polnej oraz Plac Kościuszki, gdzie pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki odbył się Apel Poległych. Pracownicy starostwa twierdzili, że marsz organizują w nowej formule, która, miejmy nadzieję, przyjmie się na stałe. - Dotąd spotykaliśmy się w soboty. Termin dzisiejszy jest znacznie lepszy, bo pozwala na uczestnictwo w marszu dużej grupie młodzieży szkolnej. Marsz jest doskonałą edukacją, wspomnienie i uhonorowanie bohaterów.

Stańcie do apelu

Wielu mieszkańców miasta przystawało, pytało, co to za manifestacja. Gdy słyszeli, że to wspomnienie o Żołnierzach Wyklętych, zdejmowali czapki i tak stali aż młodzież z flagami państwowymi przemaszerowała na Plac Kościuszki. Tu nastąpiły finałowe uroczystości. Wywoływano żołnierzy, czyli uczniów z portretami wyklętych. Na komendę: Stańcie do apelu! - brzmiał werbel. I w tym zgromadzeniu swoje miejsce znalazł ks. Jacek Wieczorek, wielki patriota, który przy każdej okazji popularyzuje, podkreśla pamięć o bohaterach narodowych. Na placu poprowadził modlitwę za tych, co o naszą Ojczyznę walczyli, życie stracili. By zostali w naszej pamięci po wsze czasy.

Aktualizacja: 02/03/2025 10:25
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do