Reklama

KOŃSKIE. Więcej miejsca na wieczny spoczynek

Samorządowcy koneccy postanowili, że obok cmentarza parafialnego powstanie cmentarz komunalny.

Na 5 hektarach, na których rosną krzaki i samosiejki, zostaną wybudowane alejki i columbarium. Obecny cmentarz ma 8 hektarów powierzchni.

Konecki cmentarz parafialny jest starszy od cmentarza na Powązkach w Warszawie. Warszawski powstał w 1790 r. Zaś w Końskich właściciele miasta, rodzina Małachowskich zbudowała go w 1737 r. 

Koneckie cmentarze

W 1770 r. przy obecnej ul. Browarnej stanął kościółek pw. św. Anny i Jana Chrzciciela, wzniesiony przez Jana Faygla, burgrabiego krakowskiego. Osiem lat później został poświęcony. Początkowo jako kaplica służył na prywatne potrzeby Małachowskich, a następnie Tarnowskich. Formalne założenie nekropolii nastąpiło w 1777 r. Przeznaczony dla katolików rzymskich i prawosławnych.

Koneccy Żydzi mieli własne miejsce grzebania zmarłych przy zbiegu obecnych ulic Odlewników Koneckich i Staszica. Ewangelicy chowali swoich zmarłych w Pomykowie. Zaś cmentarz choleryczny, o czym świadczą ślady nagrobków, był w Stadnickiej Woli.

Miejsce wiecznego spoczynku

Obecnie konecka nekropolia pełni funkcję cmentarza komunalnego. Chowani są tu nie tylko katolicy, ale też innowiercy. Kilka razy był powiększany. Duży obszar przyłączono po II wojnie światowej. Wcześniej ludzie swoich zmarłych grzebali w ziemnych mogiłach. Tylko majętni budowali katakumby, murowane, ozdabiane rzeźbami nagrobki.

I dzięki temu w tej najstarszej części nekropolii można zobaczyć kamienne i żeliwne rzeźby - dzieła sztuki, które przypominają o pochowanych tu znamienitych ludziach. Ta część cmentarza kończyła się na alejce, gdzie jest pomnik Rodziny Sykulskich. Na fotografii z lat 30. XX wieku widać, że za grobowcem Sykulskich jest tylko szczere pole. Na starej części grzebano wyznawców prawosławia. Do dziś stoją nagrobki fundowane przez carskie wojsko swoim dowódcom.

Prawdopodobnie wiele tych nagrobków zostało usuniętych gdy we wrześniu 1939 r. grzebano żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli w bitwie pod Kazanowem. Należy wspomnieć, że część terenu bliżej ulicy Browarnej została przeznaczona na cmentarz wojenny 1914 - 1915. Kurhan z żeliwnymi krzyżami kryje prochy żołnierzy różnych narodowości, armii austro-węgierskiej, niemieckiej i rosyjskiej.

Za grobowcem księży

Później na krańcu tego obszaru w północną stronę wybudowano grobowiec koneckich księży. I wtedy ludzie zagospodarowywali dotychczas pusty teren, aż do alejki ze wspomnianym grobowcem. Ekshumowanych w powiecie koneckim partyzantów II wojny, różnych ugrupowań ponownie pochowano w jednym miejscu, które zwieńczone zostało rzeźbą postaci ppor.cc. Mariusza Świeca "Robota".

Obok grzebano cywili, których Niemcy rozstrzelali w różnych miejscowościach powiatu. Coraz więcej ludzi na grobach swoich bliskich budowało marmurowe, kamienne, betonowe groby. Po stylu i architekturze nagrobków można określić okres, w jakim został zbudowany. To są miejsca wiecznego spoczynku na wiele, wiele lat.

Obecnie ostatnie wolne metry kwadratowe cmentarza zagospodarowują kolejne katakumby. Wznoszone według planów, równiutko, z alejkami, aż do muru cmentarnego. A co dalej?

Cmentarz komunalny

Gmina stworzyła miejscowy plan zagospodarowania nieużytków, które do gminy należą od lat 90. XX wieku. Toteż samorząd postanowił, że na swoim terenie, który graniczy z cmentarnym murem, na 5 hektarach powierzchni wybuduje cmentarz komunalny. Będzie to niejako przedłużenie obecnego cmentarza.

Na razie teren porastają samosiejki. Tworzą gąszcz nie do przebycia. W porozumieniu z parafią, która zarządza cmentarzem, trzeba zdecydować, czy obecne ogrodzenie, mur przenieść dalej? Wytyczyć alejki, które będą przedłużeniem tych istniejących na cmentarzu, czy wybudować zupełnie nowe. I odpowiedzieć na pytanie, kto będzie nowym cmentarzem zarządzał?

Columbarium

Na nowym cmentarzu planowane jest wybudowanie columbarium. Na różnych nekropoliach rozwiązania columbarium są różne: jak owalna budowla z miejscami w ścianach wewnętrznych na urny z prochami. To kopuły, lub ściany. Ludzie kremują zmarłych, a urny z prochami chowają w dotychczasowych rodzinnych gromach. Będą mogli je złożyć, właśnie w columbarium. Takiego rozwiązania w powiecie koneckim dotychczas nie ma. Możni z powiatu koneckiego grzebali zmarłych w kościółkach, kaplicach.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do