Występ legendy polskiego jazz-rocka uświetnił 16 edycję Zaduszek Jazzowych. Publiczność dopisała, były bisy i wspólne fotografie z muzykami.
W środę, 6 listopada, w restauracji Leliwa w Końskich odbyła się 16 edycja Zaduszek Jazzowych. Wystąpiła na nich legenda polskiego jazz-rocka, zespół, który istnieje od 1970 r.
Uczcili pamięć Marka Cieślaka
Przypomnijmy, że idea Zaduszek Jazzowych narodziła się w nieistniejącym już Klubie Osiedlowym "Kaesemek", tuż po śmierci Marka Cieślaka, znakomitego koneckiego muzyka. Poprzez dobrą muzykę złożono mu hołd już po raz 16, stąd też inna nazwa wydarzenia - Markowe Granie.
Na wstępie głos zabrał Piotr Salata, dyrektor Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich, który opowiedział zebranym o idei imprezy.
Oklaski, bisy, wspólne fotografie
Laboratorium, bo o tym zespole mowa, zagrało w składzie: Marek Stryszowski - saksofony, wokal, Krzysztof Ścierański - gitara basowa, Janusz Grzywacz - instrumenty klawiszowe, Marek Raduli - gitara, Wojciech Fedkowicz - perkusja oraz gościnnie Bernard Maseli - kat, elektroniczny wibrafon, marimba i Mirosław Wiśniewski - bass.
Zagrało - i to jak! Wszystkie miejsca siedzące w "Leliwie" były zajęte, a ponadto wiele osób musiało zadowolić się miejscami stojącymi. Nikt jednak nie narzekał, o czym świadczy aplauz i gromkie brawa, jakimi publiczność nagradzała każdy utwór, świetny występ muzyków. Na koniec były bisy i wspólne fotografie z muzykami. Oby więcej takich imprez!
Organizatorem wydarzenia był MGDK Końskie, przy finansowym wsparciu Urzędu Miasta i Gminy Końskie.
Komentarze opinie