Programu –"Pomaganie daje radość" zrodził się w wolontariacie pracowniczym PGE Obrót. Przy generalnym odnawianiu szatni w Przedszkolu nr 1, czyli za płotem Biura Obsługi Klienta PGE Obrót, społecznie pracowali pracownicy energetyki i rodzice przedszkolaków, nauczycielki i pracownice pomocnicze tej placówki.
Pracownicy PGE Obrót, wraz z Haliną Wachowicz, dyrektorką przedszkola utworzyli projekt "pomaganie daje radość", podczas którego kontynuowano renowację szatni dla dzieci. Dzięki wspólnemu działaniu, sponsorowi Firmie FORBUILD dwa niegdyś oddzielne pomieszczenia szatni tworzą jedną, piękną, nowoczesną i przystosowaną do potrzeb 5-, 6 –letnich dzieci. Podczas remontu wiele pracy i czasu włożyli rodzicie. Dzieci szły do domu, a rodzice do przedszkole. I niejako na drugiej zmianie, w wolne od pracy dni, odnawiali szatnię. Wiele pracy włożyli choćby ojcowie dzieci jak choćby Piotr Wyderski, Krzysztof Picheta. We wszystkie prace włączyli się pracownicy przedszkola z Anną Żmuda, Małgorzatą Świtoń,BarbarąMisztal. Aby podnieś estetykę przedszkola, pracowały nauczycielki. Z pieniędzy Urzędu Miasta wymalowano sale dydaktyczne. Kupiono nakładki dywanowe, odnowiono wszystkie zabawki i urządzenia na zewnętrznym placu zabaw. Przebudowano schody z drugiej strony budynku. Część pieniędzy przekazanych przez przyjaciela przedszkola, Firmę FORBUILD z Końskich przeznaczono na remont szatni starszaków, za pozostałe kupiliśmy szafki dla dzieci, szafy na artykuły chemiczne i gospodarcze i domofon – opowiada nam Halina Wachowicz, dyrektor placówki. - A nieodpłatnie otrzymaliśmy 150 sadzonek bukszpanu, które ozdabiają nasz zielony teren zabawowy.
Podziękowania
Za wszelka pomoc świadczoną przez Barbarę Czerwińską z dyrekcji PGE Obrót, Ryszarda Drozda z BOT PGE Obrót Końskie, pracownikom energetyki, wszystkim rodzicom, którzy nie szczędzili sił przy odnawianiu zabytkowego budynku przedszkola (pochodzi z połowy XX wieku), notabene najstarszego w Końskich Przedszkola Publicznego uczniowie podziękowali. Zaśpiewali ulubione piosenki, zatańczyli. Rodzice fundnęli im dwa kosze słodyczy, a na ręce dyrektorki złożyli bukiet kwiatów. W podzięce za pracę, za wychowanie, za dbanie o ten szczególny budynek, do którego oni w wieku przedszkolnym przychodzili.
Komentarze opinie