
Przyczyną większości zdarzeń na koneckich drogach jest jednak zbyt duża szybkość samochodów. Ponadto kierowcy nie przestrzegają zasad jej ograniczania, nawet w miejscach wyznaczonych.
Jeszcze nie zakończyła się procesja Bożego Ciała w Czermnie, w której druhowie strażacy licznie uczestniczyli, a już byli wzywani do zdarzenia drogowego. Pojechali błyskawicznie na miejsce zdarzenia. Dotarli również druhowie z OSP Fałków i strażacy ratownicy z JRG Końskie. Otóż jak się okazało, to w Czermnie skoda najechała na tył volkswagena. Jedno z aut wpadło do przydrożnego rowu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji i n neutralizowali płyny pokolizyjne.
Wieczorem policjanci ścigali ulicami Końskich umykającego volkswagena, którego szofer nie zatrzymał się do kontroli. Samochód został zatrzymany. Jak się okazało auto prowadził 32-letni mężczyzna. - Został sprawdzony analizatorem środków odurzających, który wstępnie wykazał obecność amfetaminy w jego organizmie. Po sprawdzeniu w bazie danych wyszło także, że 32-latek ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów - informowała młodszy aspirant Marta Przygodzka, rzecznik prasowy koneckiej policji.
W Końskich przy ul. Pocztowej nietrzeźwy 24-latek jadąc rowerem po chodniku, wpadł wprost pod jadącego opla, kierowanego przez 46-latka. - Rowerzysta miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. W wyniku uderzenia rowerzysty w blaszane auto, został przewieziony do szpitala. Ponadto w Zbójnie kierujący oplem uderzył w zaparkowany na poboczu Volkswagen Transporter. Szczęściem nikt nie doznał obrażeń - sumuje mł. asp. Marta Przygodzka.
Fot. OSP Fałków
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie