
Oświetlenie uliczne w powiecie koneckim jest zmierzchowe lub czasowe. Lampy zapalają się automatycznie kiedy zapada zmierzch, około 20 minut po zachodzie słońca.
W Końskich i gminie ustawieniem zegarów włączających i wyłączających oświetlenie zajmują się zewnętrzne firmy konserwatorskie.
Jak informuje Marcin Zieliński, wiceburmistrz Końskich, nie ma obecnie w planach wyłączenia części latarni na noc. Próba rezygnacji z części oświetlenia nocnego była podejmowana w latach ubiegłych, głównie w Sielpi, poza sezonem. Ludzi nie było, więc nikomu światło potrzebne nie było. Wyłączano oświetlenie mola. Obecnie część przedsiębiorców we wczasowisku Sielpia założyła prywatny monitoring w celu ochrony mienia, a brak oświetlenia uniemożliwia właściwe działanie kamer.
Na terenie gminy Radoszyce nie jest planowane szukanie oszczędności poprzez wyłączanie oświetlenia ulicznego. Dziesięć lat temu w mniejszych miejscowościach gaszono na noc światło przy drogach gminnych. Ale to spotkało się z dużym sprzeciwem mieszkańców, którzy wyruszali do pracy przed godz. 5.30 i obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Teraz światła nikt nie gasi!
MAK
Fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie