
W piątek, 13 grudnia uczniowie ZSP nr 1 w Końskich pamiętali o 43 rocznicy wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego na terenie Polski przez ówczesne władze komunistyczne. Okazali to w nietypowy, ale ciekawy sposób.
Przypomnijmy, że w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. ówczesne władze komunistyczne PRL wprowadziły na terenie całej Polski tzw. stan wojenny.
Jego wprowadzenie, nawet według ówczesnego stanu prawnego, było nielegalne. Miał posłużyć likwidacji struktur opozycji demokratycznej w PRL-u i obronić sterowany z Moskwy reżim komunistyczny. Stan wojenny trwał w Polsce do 22 lipca 1983 r.
Pamiętnej, grudniowej nocy na ulice polskich miast wyszło około 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy SB. Wprowadzono powszechną cenzurę. W wyniku stanu wojennego zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób. Internowano ponad 3 tys. działaczy „Solidarności” i osób działających w ramach innych, niezależnych organizacji.
W 43 rocznicę wprowadzenia tego haniebnego stanu, społeczność Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Końskich zorganizowała teleturniej na wzór telewizyjnego „1 z 10”.
- Hasłem przewodnim konkursu było: „Stan wojenny i życie w PRL w latach 1980-1985”. Dziesięciu uczestników zmierzyło się z szeregiem pytań tematycznych. Poziom jaki reprezentowali uczniowie, był bardzo wysoki, a pojedynek przyniósł wiele emocji wśród widzów - informują Monika Krajewska i Grażyna Nowak, organizatorki tego wiedzowego teleturnieju.
Ostatecznie zwyciężczynią okazała się Aleksandra Banasik. Drugie miejsce zajął Fabian Smuga, a trzecie - Natalia Sosnowska.
- Najwyraźniej ta forma nauki jest niezwykle interesująca i przyciąga oraz zachęca młodzież. O tym świadczyło duże zainteresowanie i skupienie zarówno uczestników teleturnieju, jak i obserwatorów wydarzenia - zgodnie stwierdzili obecni na widowni wicestarosta konecki Jarosław Staciwa oraz członkowie zarządu - Dariusz Banasik i Wojciech Owczarek, którzy z wielkim zaciekawieniem i podziwem śledzili potyczki młodych ludzi.
Fot. Marta Trudnos
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie