"Tropem Wilczym" ulicami miasta

W biegu "Tropem Wilczym"  dystans 1963 metrów ulicami miasta pokonało 450 osób w różnym wieku. Specjalnie na ten marszobieg przybyli z różnych miejscowości nie tylko powiatu koneckiego.

[ngg src="galleries" ids="14" display="basic_imagebrowser"]W sobotnie przedpołudnie 29 lutego 2020 roku, pogoda dopisała. Trasa marszobiegu "Tropem Wilczym" wiodła od koneckiego starostwa – ulicami: Warszawską, Starowarszawską, Wjazdową i Staszica. Dystans długości 1963 metrów – zapożyczono od roku, gdy ostatni Żołnierz Wyklęty został wyeliminowany z walki o demokratyczną Polskę. Marszobieg był organizowany przez koneckie starostwo, a pomagali - Poczta Polska, Stowarzyszenie "ImperActive" oraz Stowarzyszenie "Aktywny Ćmińsk". Patronowali również Uzdrowisko Busko-Zdrój, IPN w Kielcach, Wojewoda Świętokrzyski.

Zawodnicy w różnym wieku

W biurze biegu  jaki zorganizowało koneckie starostwo, zarejestrowało się, jak nam powiedział Marian Wikiera naczelnik promocji z koneckiego starostwa powiatowego, 450 osób w różnym wieku. Z zapisanymi do marszobiegu dziećmi, trasę pokonywali ich rodzice, których w rejestrze nie ujmowano. Można zatem przyjąć, że faktycznie na trasie było więcej niż wspomniana liczba biegaczy. Wśród nich znalazł się poseł Krzysztof Lipiec, dyrektorzy szkół, przedszkolaki, uczniowie różnych szkół i klas. Kolumnę zawodników prowadził policyjny radiowóz z asp.Łukaszem Barańskim z koneckiej drogówki. Między zawodnikami biegli ratownicy medyczni z chor. Dominiką Stefańczyk i jest "Strzelcami z JS 2036. Na numerach startowych biegaczy, które będą cenną pamiątką uczestników, umieszczono zdjęcia lokalnych żołnierzy niezłomnych, zapomnianych lub dezawuowanych w czasach ludowej Polski: gen. Antoniego Hedy "Szarego", Stefanii Firkowskiej ps. "Feluś" i Mieczysława Włodarczyka ps. "Dziadek".

Przed startem

Uczestnicy marszobiegu odśpiewali Hymn Polski. Następnie poseł Krzysztof Lipiec  wygłosił kilka zdań o sensie kultywowania tego święta ustanowionego przez śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Poseł dodał, że Żołnierze Wyklęci postawą patriotyczną zademonstrowali sprzeciw wobec zmiany okupanta. W czasach PRL chciano ich wymazać z naszej historii. Taka inicjatywa jak dzisiejszy marszobieg ma upamiętnić tych bohaterów – podkreślił. Stowarzyszenie Aktywni z Ćmińska przeprowadzili rozgrzewkę zawodników. I wszyscy ruszyli na trasę. Kolumnę zamykała karetka pogotowia z ratownikami Beatą Salatą i Damianem Krawczykiem. Warto dodać, że żaden z uczestników z pomocy medycznej nie korzystał.

 Finisz 

Mimo, że marszobieg nie był klasyfikowany jako sportowe zmagania, jednak na trasie uczestnicy ze sobą rywalizowali. Po kilku minutach od startu, pierwszy na mecie pojawił się, z numerem 283, Łukasz Woźniakowski, uczeń ZSP 3 "ekonomika" w Końskich. Przekraczający linię mety otrzymywali medale okolicznościowe i certyfikaty za udział w Powiatowym Marszobiegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" - Końskie 29 lutego 2020 roku. W marszobiegu udział brała Antonella Chianese z psem rexem. Czworonóg sprawował się znakomicie. Najmłodszą uczestniczką marszobiegu była półtoraroczna Marysia Kucharska, najstarszy uczestnik, 72-letni Henryk Kosierkiewicz. Oboje otrzymali tytułowe "Wilki". Pozostali losowali nagrody i 15 osób stało się szczęśliwymi ich posiadaczami. Na zakończenie sponsorzy częstowali wodą mineralna, a później uczestnicy posilili się w stołówce Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Końskich. Tam podano pachnącą, gorącą grochówkę.          MARIAN KLUSEK