W całym powiecie koneckim strajkują nauczyciele. W większości placówek ze strajku wycofali się pracownicy administracyjni. Szkoły są puste, uczniowie zostali w domu. Sprawdzamy, co z jutrzejszym egzaminem, który czeka uczniów ostatniej klasy gimnazjum.
W całym kraju do strajku przystąpiło w poniedziałek ponad 600 tysięcy nauczycieli i pracowników oświaty. Rezultatu nie przyniosły bowiem rozmowy przedstawicieli rządu z reprezentacjami Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Porozumienie podpisane przez "Solidarność" z wicepremier Beatą Szydło wywołało kontrowersje i spowodowało, że nauczyciele zaczęli występować ze związku. Takie przypadki odnotowano również i w powiecie koneckim.
W powiecie koneckim do strajku nie przystąpiły tylko cztery koneckie przedszkola i bursa szkolna. W pozostałych szkołach i przedszkolach trwa protest, który nie obejmuje rzecz jasna placówek prywatnych. Według danych ZNP do strajku przystąpiły 624 placówki w województwie świętokrzyskim. We wtorek ze strajku nie wycofała się żadna placówka z naszego powiatu.
Jak zapewniali nas włodarze wszystkich gmin egzaminy gimnazjalne, które rozpoczynają się w środę 10 kwietnia i potrwają do piątku 12 kwietnia nie są zagrożone i odbędą się zgodnie z planem. W skład komisji wejdą niestrajkujący nauczyciele. - Komisje egzaminacyjne są już powołane. Dziś mam zaplanowane spotkanie z przedstawicielami szkół. Zapewniam, że dyrektorzy stanęli na wysokości zadania i egzaminy w naszych szkołach odbędą się zgodnie z planem - informuje Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich.
Jak się dowiedzieliśmy niewykluczone jest to, że na czas egzaminów swój protest zawiesi część pedagogów. Egzaminy trwać będą od poniedziałku 15 kwietnia w szkołach podstawowych. Przystąpią do nich ósmoklasiści. Jeśli protest do tego czasu się nie zakończy samorządy staną przed takim samym zadaniem, jak w przypadku egzaminów gimnazjalistów.
Komentarze opinie