
34-letnia kobieta pozostawiła bez opieki swoją 2- miesięczną córeczkę, w zamkniętym samochodzie. Sama poszła na zakupy. Niemowlaka uratował konecki policjant.
18 lipca 2022 roku, w południe na terenie Kielc przebywał w czasie wolnym od służby funkcjonariusz z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Końskich. I tak się zdarzyło, że był świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji, do której doszło. W zaparkowanym samochodzie oplu, na przednim siedzeniu pasażera, w nosidełku znajdowało się dwumiesięczne dziecko, bez żadnej opieki. Co prawda szyby w pojeździe były uchylone. Z uwagi na wysoką temperaturę, która panowała na dworze, pozostawienie dziecka w pojeździe mogłoby narazić go na niebezpieczeństwo. Dziecko coraz głośniej płakało. Jakby kogoś dorosłego wzywało do udzielenia pomocy.
Był ratunek
Funkcjonariusz z KPP Końskie zaalarmował służby, a następnie otworzył drzwi od pojazdu i wyjął dziecko na zewnątrz. Przybył ZRM. Na szczęście dziecko nie wymagało pomocy medycznej. Na miejscu zdarzenia, po około 20 minutach od podjęcia interwencji zjawiła się 34-letnia matka dwumiesięcznej dziewczynki. Bagatelizowała całe zdarzenie twierdząc, że nie było jej tylko chwilę. Ze swojego skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, kobieta będzie musiała wytłumaczyć się przed sądem – poinformowała nas sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów. Funkcjonariuszowi, co to "odważył się" i drzwi auta otworzył i dzieciaka wydobył, należą się słowa uznania, co też niniejszym czyni portal konecki24.pl!
MAK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie