Reklama

W Fałkowie i Końskich strażacy z policją wchodzą do mieszkań. Znaleźli zmarłych

Gdy sąsiedzi niepokoją się brakiem lokatora, bo nie wychodzi z mieszkania, alarmują służby ratownicze. Strażacy z policją weszli do dwóch mieszkań. Znaleźli zmarłych...

 

Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępu OSP KSRG Fałków, którym kierował dh Wiesław Zganiacz, druhowie zabezpieczyli teren prowadzonych działań. Ponadto przeprowadzili rozpoznanie. Na miejscu obecni byli policjanci. Ustalono, że funkcjonariusze wejdą do środka wspólnie z członkiem rodziny, przed przybyciem kolejnych jednostek strażackich.

Weszli do wnętrza

Zastęp OSP Fałków po wejściu do wnętrza domu znalazł osobę poszkodowaną. 70-letni mężczyzna leżał na plecach, przykryty kołdrą. Policjanci sprowadzili z ośrodka zdrowia lekarkę, która potwierdziła zgon. Wykluczono udział osób trzecich. Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Na polecenie prokuratora odstąpiono od dalszych czynności wyjaśniających zdarzenie. Strażacy z JRG dowodzeni przez st. kpt. Damiana Smolarczyka sprawdzili pomieszczenia obiektu, czy nie pojawiły się gazy niebezpieczne. Miernik takich nie wykazał.

Śmierć na podłodze

Kolejne zdarzenie. Po przybyciu pod wskazany adres zastępu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej, którym dowodził mł. kpt. Michał Bukowski, przeprowadzono rozpoznanie. Od obecnych na miejscu funkcjonariuszy policji, kierujący działaniami otrzymał informację, że z lokatorem mieszkania nie ma kontaktu od około dwóch dni. W trakcie szczegółowego rozpoznania strażacy ustalili, że w mieszkaniu jest uchylone jedno z okien. Ratownicy przystawili do okna drabinę, weszli po niej do mieszkania i otworzyli zamek w drzwiach. W pokoju, na podłodze leżał mężczyzna. Już nie żył. Ratownicy medyczni po wykonaniu swoich czynności rozpoznali zgon. Na miejscu pozostali funkcjonariusze policji prowadzący dalsze czynności.

MAK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do