
Oszczędności życia straciła 82-latka z gminy Słupia Konecka, które rzekomej "znachorce" powierzyła 12.000 tysięcy złotych. Pieniądze miały się rozmnożyć, a jakimś sposobem przepadły! I nawet nie zmniejszyły trapiącej jej choroby.
Jak nam powiedziała st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie, w poniedziałkowe popołudnie do 82-latki z gminy Słupia Konecka zapukała kobieta.
Chciała odkupić, a wcześniej obejrzeć stare obrazy i lampy. Na dzień dobry przedstawiła się jako osoba głęboko wierząca, czym u starszej pani wzbudziła zaufanie. Potem kilka minut wspólnie się pomodliły, podczas której oszustka rozpoczęła działania - dokładnie zlustrowała mieszkanie.
Przymilała się do babci, proponowała, że ją wyleczy z wszelakich chorób. Poprosiła o jajko, z którego postanowiła odczytać jej dolegliwości. Starsza pani ciekawa wszystkiego; co jej dotyczy; jajko przyniosła. I teraz życie babci widać było jak na dłoni, jak w jajku. Znachorka-oszustka opowiedziała jej o chorobach, na które cierpi i o tych, które na babcię czyhają. Jedynym ratunkiem jest zakopanie jajka w ziemi za stodołą.
Oszustka widząc, że starsza pani podatna jest na jej sugestie, poleciła wydobyć z zakamarków wszystkie swoje oszczędności. I babcia przyniosła 12.000 zł i położyła je na stole w kuchni. "Doktorka" zawinęła pieniądze w chustę i wyszła z nimi do drugiego pokoju. Tam pieniądze miały leżeć, kilka dni. Żeby nabrały mocy, oddaliły wszelkie nieszczęścia, bo jak wiadomo to pieniądze powodują nieszczęśliwe zbiegi okoliczności.
Po kilku dniach starsza pani odważyła się odwinąć chustkę z nadzieją, że zobaczy swoje pieniądze. Okazało się, że nawet marnego grosza w chustce nie było. Oszustka nie dość, że nie uzdrowiła starszej pani, to jeszcze ją ograbiła z dość pokaźnej kwoty. Wiadomo, że "lekarka" już do starszej pani, ani nawet tej wsi nie powróci.
Nie wpuszczajmy do domu osób nieznajomych! Nie ulegajmy przypadkowym propozycjom lub prośbom przekazywania pieniędzy obcym. W razie wątpliwości co do intencji osób je odwiedzających, należy poprosić o pomoc policję dzwoniąc pod numer 112.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie