
W gminie Gowarczów pojawiły się wilki. Jeden z leśników Nadleśnictwa Barycz zauważył basiora i waderę.
Na terenie byłego poligonu, w leśnictwie Józefów w powiecie koneckim w gminie Gowarczów, drapieżniki zadomowiły się na dobre.
Dariusz Wiatrowski, leśnik Nadleśnictwa Barycz z leśnictwa Józefów zauważył na tym terenie basiora i waderę. Zdjęcia wykonał w minionym tygodniu podczas spaceru w porze obiadowej. Jak widać na zdjęciu, wilk jest w doskonałej formie i wygląda imponująco. Zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności przy spacerach po terenach leśnych.
W związku z tym Starostwo Powiatowego w Końskich apeluje, aby zachować szczególną ostrożność i przestrzega przed pozostawianiem dzieci bez opieki oraz wypuszczaniem zwierząt.
- W związku z powyższym, hodowcy powinni pomyśleć o specjalnych zabezpieczeniach. Apelujemy więc o zapewnienie właściwej opieki zwierzętom pozostawianym na pastwiskach, szczególnie we wczesnych godzinach porannych, po wypędzeniu bydła. Zwierzęta pozostawione na pastwiskach położonych w znacznej odległości od zabudowań mogą stać się łatwym celem polowań wilków. Przykłady takie wystąpiły choćby w zeszłym roku na rozległej posesji w Izabelowie, kiedy wilcza wataha zjadła źrebię - czytamy m.in. w komunikacje koneckiego starostwa.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami z zakresu ochrony przyrody, za straty wyrządzone przez wilki m.in. w pogłowiu zwierząt gospodarskich przysługuje odszkodowanie. W takiej sytuacji konieczne jest zabezpieczenie martwego bydła i wszelkich śladów zdarzenia oraz bezzwłoczny kontakt z właściwą miejscowo regionalną dyrekcją ochrony środowiska oraz lekarzem weterynarii, który określi prawdopodobną przyczynę, przybliżony czas zgonu i rodzaj poniesionych obrażeń. Nie należy uprzątać zagryzionego zwierzęcia przed przybyciem komisji szacującej szkodę.
Zima, to czas kiedy wilki mają bardzo grubą i puszystą sierść, latem jest ona znacznie cieńsza. Co czyni, że zimą wilki wydają się o wiele większe, a ich kończyny i uszy krótsze, niż są w rzeczywistości. Jeśli przyjrzeć się, co w ich menu króluje, to najczęściej jeleń, sarna, dzik, czasami zając, bóbr, borsuk, nie pogardzą niczym, co może dostarczyć kalorii. Samiec wilka waży około 40-45 kg, a samica ok. 35 kg, jednak patrząc na zdjęcia, to raczej nie wygląda, aby słabo się odżywiał.
Coraz częściej słyszy się o widzianym stadzie wilków w naszym regionie, a zagrożenie dotyczy przede wszystkim dzieci pozostających bez opiekunów, zwierząt hodowlanych przebywających na uwięzi w otwartej przestrzeni oraz psów wolno biegających.
DAK
Fot. Dariusz Wiatrowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie