W Kazanowie uczczono ofiary II wojny światowej, polskich żołnierzy, którzy zginęli w walce o Kazanów. 6 i 7 września 1939 roku, rozgrywała się między wojskiem polskim III batalionu 163 pp rezerwy, a Niemcami.
W bitwie o Kazanów zginęło 49 polskich żołnierzy Wojska Polskiego. Natomiast w centrum wsi w 1969 roku wzniesiono pomnik. Złożono pod nim 31 urn z ziemią z miejscowości, upamiętnionych walkami z okupantem lub krwawymi represjami dokonywanymi przez hitlerowców. To miejsce ważnej pamięci, bo zawiera w ziemi, na której stoi kamienny monument świętą ziemię pól bitewnych.
Tegoroczne uroczystości, jakie odbyły się 7 września 2023 roku, rozpoczęła msza święta sprawowana w kościele Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Po mszy uczestnicy, władze samorządowe i uczniowie szkół podstawowych przemaszerowali pod pomnik.
Odczytano apel poległych żołnierzy WP. Wzywano do apelu wszystkich żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli w II wojnie.
Wieńce i zapalone znicze pod pomnikiem złożyli samorządowcy, sołtysi Kazanowa Nowego i Starego – Ewa Dziedzic i Krzysztof Sota, dyrektorzy gminnych placówek oświatowych oraz radni i delegacja uczniów. Uczniowie szkoły podstawowej zaprezentowali program artystyczny odnoszący się do wojennych wydarzeń.
Przypominał postać majora, potem pułkownika, Władysława Henzla, który nawet w podeszłym wieku, po żołniersku wyprostowany zasiadał w ławce przy ołtarzu, z charakterystyczną opaską na oku, bo stracił je w czasie II Wojnie Światowej. To jeden z żołnierzy z września 1939 roku, z bitwy pod Kazanowem, i później Honorowy Obywatel Miasta Końskie.
7 września 1939 roku w Kazanowie polscy żołnierze z 36 Dywizji Piechoty przegrupowali się bliżej Końskich. 163 pp majora Kazimierza Bielawskiego zajął pozycję w okolicy Kazanowa jako spodziewanego kierunku uderzenia Niemców. III batalion 163 rezerwowego pułku piechoty, dowodzonego przez ppłk. Przemysława Nakoniecznikoffa-Klukowskiego stoczyły bitwę z nacierającymi siłami Wehrmachtu, które po starciu z I batalionem 163 pp w nierównej walce stoczonej 6 września 1939 roku w Rudzie Malenieckiej parły na Końskie. W wyniku silnego ostrzału Niemcy opanowali Kazanów.
Na rozkaz dowódcy pułku I batalion majora Ruśkiewicza polscy żołnierze jednym ruchem reki złożyli bagnety na karabiny. Słychać było szczęk żelaza, a potem straszliwym atakiem z bronią "białą" Polacy wyparli Niemców. To było uderzenie zdeterminowanych żołnierzy Wojska Polskiego na nieprzyjaciela. Zgiełk bitewny, strzelaninę przeszywały rozdzierające krzyki Niemców roznoszonych na bagnetach karabinów. Kazanów przechodził z rąk do rąk. Mimo sukcesu w tym starciu oddziały polskie zmuszone były się wycofać. W tym heroicznym boju w obronie Kazanowa przed Niemcami poległo 49 żołnierzy Wojska Polskiego. Spoczywają na cmentarzu w Sierosławicach i kwaterach żołnierzy 1939 roku na cmentarzy w Końskich. Pod osłoną nocy polskie oddziały wycofały się w kierunku na Skarżysko - Kamienną.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie