
Morsowanie w przeręblu w Sielpi oraz marszobieg wokół zalewu – to część atrakcji "Aktywnych Mikołajek - Razem dla Stasia". Celem było uzbieranie pieniędzy na rehabilitację nastoletniego Stanisława Laurmana z Końskich. Chłopak w maju tego roku ucierpiał w wypadku samochodowym.
By pomóc w kosztownej rehabilitacji, 10 grudnia br., na pokrytą grubą warstwą śniegu plażę w Sielpi przybyli ludzie o wyjątkowo gorących sercach.
W Sielpi w zimnej wodzie pod lodem kąpały się morsy. Postanowili morsować i jednocześnie wspierać zbiórkę charytatywną. Nasza grupa liczy 10 osób. Przyjechaliśmy ze Skarżyska-Kamiennej, a nazywamy się "Morsy z Madagaskaru" – mówi jedna uczestniczek.
Amator zimnej wody z Kielc podkreśla, że morsuje od 15 lat. – A po raz pierwszy robię to w Sielpi w szczytnym celu. Każdy, kto tu przyjechał, chce pomóc i zasilić zbiórkę dla chorego chłopca – podkreślił.
Aktywne Mikołajki organizuje Stowarzyszenie ImperActive. Jego członek Karol Leśniak mówi, że program wydarzenia jest bardzo bogaty.
Oprócz morsowania w przeręblu, który piłą wycięliśmy w kształt czapki Świętego Mikołaja, zorganizowaliśmy pochód Mikołajów i Śnieżynek, marszobieg wokół zrewitalizowanego zalewu, a dla dzieci pogoń za Świętym Mikołajem. Cały czas trwają licytacje i kiermasz, z którego dochód przekazany zostanie na wsparcie leczenia Stasia – mówi .
W akcję włączyła się Komenda Powiatowa Policji, Nadleśnictwo Barycz, Urząd Miasta i Gminy, a imprezę poprowadził DJ Gass.
17-letni Stanisław Laurman 30 maja tego roku odniósł obrażenia w wypadku samochodowym na obwodnicy Końskich. Doznał poważnego urazu wielonarządowego, który spowodował liczne następstwa, w tym uraz mózgu. Jego stan był krytyczny. Wymagał natychmiastowej hospitalizacji i zaawansowanego leczenia. Jego sprawność i zdrowie stały pod ogromnym znakiem zapytania.
By chłopak odzyskał sprawność, niezbędna jest kosztowna rehabilitacja, na którą nie stać jego rodziców. Każdy może wesprzeć zbiórkę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie