Reklama

W szkole w Stadnickiej Woli obchodzono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej [ZDJĘCIA]

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej obchodzono z młodzieżą Zespołu Placówek Oświatowych w Stadnickiej Woli. Swoimi przeżyciami w oddziale partyzanckim "Szarego" Antoniego Hedy dzielił się ostatni konecki partyzant, jego podkomendny kpt. Zdzisław Kowalski "Wiśnia".

83 lata temu, 14 lutego 1942 r., Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski przekształcił Związek Walki Zbrojnej w Armię Krajową i mianował jej dowódcą generała Stefana Roweckiego ps. Grot.

W tym roku 14 lutego po raz pierwszy obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Święto to zostało uchwalone przez Sejm RP 9 stycznia 2025 roku, w hołdzie żołnierzom Armii Krajowej.

Nosił chleb żołnierzom

Kapitan Zdzisław Kowalski, ostatni żyjący kombatant w Końskich, spotkał się w czwartek 13 lutego 2025 roku z młodzieżą Zespołu Placówek Oświatowych im. Armii Krajowej w Stadnickiej Woli. Do zgromadzonych mówił z przestrogą: - Oby młodzież nie doczekała tego, co myśmy doczekali w 1939 r.

Partyzancki szlak zaczynał od noszenia chleba żołnierzom do lasu. Kiedy walczył pod Szewcami i w Końskich, przyświecało mu hasło "Bóg, honor, Ojczyzna".

Droga bojowa 

Zdzisław Jerzy Kowalski, pseudonim "Wiśnia" urodził się 2 kwietnia 1929 r. w Końskich. Od października 1943 do 1945 r. służył w drugiej kompanii 3. pułku piechoty Legionów Armii Krajowej. Nieco wcześniej, do października 1943 r., czyli do momentu aresztowania rodziców, mieszkał z nimi w Końskich. Gestapowcy otoczyli dom, zabrali rodziców i wywieźli do obozów koncentracyjnych: ojca do Buchenwaldu, matkę do Auschwitz. I tam zostali zamordowani.

Zdzisław Kowalski musiał się ukrywać u znajomych w Modliszewicach. Tam nawiązał kontakt z partyzantami Armii Krajowej. W 1943 r. zajmował się zaopatrywaniem w żywność batalionu kpt. Jerzego Niemcewicza, u którego dowódcą placówki był por. Władysław Sękowski.

W lesie

Poszedł za bratem do lasu. Służył w 3 pułku piechoty Legionów AK, w batalionie kapitana Jerzego Niemcewicz "Kłosa", 2 kompanii por. Bolesława Barańskiego "Serwo", 3 plutonie por. Stanisława Bednarskiego "Drzazgi".

- Złożyłem przysięgę - w obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił - aż do ofiary życia mego...". Następnie padły słowa oficera przyjmującego przysięgę żołnierzy Armii Krajowej: "Przyjmuję Cię w szeregi Armii Polskiej, walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie Twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią."

Pod Szewcami i w Końskich

Czynny udział w bitwach pod Szewcami i Wołkowynami. Na skraju lasu w Szewcach, gdzie kilka metrów dalej stoi pomnik dedykowany bohaterom tego starcia, na podwórku domu stała kuchnia polowa. Kilku partyzantów przygotowywało obiad. A tu nie wiadomo skąd, nadjechał niemiecki patrol na motocyklach. Wpakowali się na podwórko, bo święcie byli przekonani, że to ich wojsko pichci obiad. Posypały się pociski partyzanckiej ochrony.

Z żołnierzami leśnymi komendanta Antoniego Hedy "Szarego" brał udział w rozbijaniu więzienia w Końskich. Kapitan Zdzisław Kowalski opowiadał nam, że w nocy z 5 na 6 czerwca 1944 r. oddział partyzancki pod dowództwem komendanta Antoniego Hedy - "Szarego" zaatakował niemieckie więzienie w Końskich. Uwolnił 75 aresztowanych, w tym trzech żołnierzy ze swojego oddziału. - Ja i kilku kolegów staliśmy w odwodzie na czatach. W czasie, gdy partyzanci rozprawiali się z Niemcami w więzieniu, pilnowaliśmy rejonu miasta u zbiegu ulic Kazanowskiej i Krakowskiej.

Krzewi ideę AK

Po wojnie wiele razy był przesłuchiwany przez Urząd Bezpieczeństwa w Końskich. Tu był więziony przez kilka miesięcy. Przetrwał wojnę, przetrwał tortury "wyzwolicieli". Doczekał się wolności, w której jest członkiem Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Koło w Końskich, przewodniczącym Komisji Rewizyjnej koneckiego Koła. Z dumą bierze udział w uroczystościach patriotycznych. Mimo zaawansowanego wieku uczestniczy w żywych lekcjach historii dedykowanych młodzieży na terenie powiatu koneckiego, krzewiąc ideę Armii Krajowej. Za swoją działalność otrzymał Krzyż Partyzancki Armii Krajowej.

Akt mianowania 

Ppłk Mirosław Smerdzyński, wojskowy komendant uzupełnień, odczytał decyzję nr 484 Ministra Obrony Narodowej, w której mianowano por. Zdzisława Kowalskiego na stopień kapitana. - Honorowanie zasług kombatantów jest formą podziękowania za to, że możemy żyć w wolnym kraju. Mianujemy Zdzisława Kowalskiego na kapitana, za jego działalność wojskową w czasie okupacji i po niej. Wciąż jest wielka księga młodych ludzi, którzy walczyli za Ojczyznę. Niewielu przetrwało do naszych czasów. Ci są encyklopedią walki, Z tej okazji, że kapitana Zdzisława Kowalskiego mają obok siebie, uczniowie uznali, że spotkania z żołnierzami to dla nich żywa lekcja historii. To doświadczeni ludzie i mogą nas dużo nauczyć. Mamy szansę poznać historię, oni opowiadają nam jak to wyglądało naprawdę – mówią uczniowie. Musimy wiedzieć, co działo się wcześniej, w przeszłości, żebyśmy wiedzieli kim jesteśmy.

Poznawanie wartości

Czesław Staciwa, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Stadnickiej Woli podkreśla, że młodzież ma szansę na poznanie wartości, które przyświecały żołnierzom. - Niezmiernie cieszę się, że w czasach, kiedy trudno o prawdziwe autorytety i wartości, my kultywujemy to, co wypisane na naszym sztandarze: Bóg, Honor, Ojczyzna i Nauka. Te wartości są dla nas niezmiernie ważne i staramy się to kultywować - podkreśla. 

W uroczystości udział wzięli Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich, jego zastępcy Krzysztof Jasiński i Marcin Zieliński, Piotr Słoka, przew. RMiG Końskie, Andrzej Kosma, prezes koneckiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Lucjan Górecki, wiceprezes Koła, członkowie Koła Marian Karbownik, Tomasz Słoka, Marek KozerawskiTadeusz Brzozowicz oraz urzędnicy, radni miejscy, mieszkańcy.

Aktualizacja: 15/02/2025 12:39
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do