
- To nie koronawirus mnie zwolnił. Zwolnili mnie działacze MKS Neptun Końskie - mówi Waldemar Szpiega, były już trener naszego czwartoligowca.
O zwolnieniu trenera Waldemara Szpiegi z funkcji trenera seniorów koneckiego klubu, pisaliśmy TUTAJ.
Trener przedstawia swój punkt widzenia.
- Ta decyzja Zarządu klubu spadła na mnie nagle. Nie zachowali się ze mną po dżentelmeńsku. Nie prowadzili wcześniej ze mną żadnych rozmów i nie informowali mnie, że np. mają inną wizję prowadzenia zespołu. Na temat mojego wynagrodzenia nie rozmawialiśmy, a wyszło na to, że ja zarabiałem nie wiadomo jakie kokosy. Zarabiałem przeciętną, jaką zarabia czwartoligowy trener. Jest mi naprawdę bardzo przykro, bo Zarząd nie potraktował mnie fair - uważa Waldemar Szpiega.
Trener Szpiega dziękuje za lata spędzone w Neptunie.
- Chciałbym podziękować staremu Zarządowi Neptuna z prezesem Grzegorzem Telką na czele. Dziękuję również burmistrzom Końskich. Kibicom, którzy jeździli z nami na każdy mecz i dopingowali. Oczywiście dziękuję także moim podopiecznym. Raz było lepiej, raz gorzej, ale przez te pięć lat w Końskich zbudowaliśmy rodzinną, miłą atmosferę. Nie da się wymazać tego czasu, gdyż mam w Końskich wielu znajomych i przyjaciół - kończy trener Szpiega.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie