
18 maja na drodze między Dziebałtowem a Sielpią Małą, opel astra omijał sarnę, która wyskoczyła na jezdnię. Wpadł w poślizg i zawisł na barierze ochronnej. Nikomu nic się nie stało.
W niedzielne popołudnie, 18 maja 2025 roku po południu koneckie służby ratownicze otrzymały sygnał o kolizji na drodze między Dziebałtowem i Sielpią.
Jak nam powiedziała sierż. sztab. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckiej policji, po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że osobowy opel astra wisi na barierach drogowych, z czego przednia część jest pochylona w stronę rowu. Według wstępnych ustaleń policjantów, 20-latek kierujący oplem, chcąc uniknąć zderzenia z sarną, wpadł w poślizg. Siła jaka wyzwoliła się podczas poślizgu wyrzuciła samochód na barierę ochronną. Mężczyzna podróżował sam, nic mu się nie stało.
Zdjęcie ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.