Do końca roku szkolnego 2019 – 2020, w budynku Szkoły Podstawowej w Grodzisku naukę zakończy 24 uczniów i 8 dzieci z oddziału przedszkolnego. Według wskazań rodziców, będą się uczyć w szkołach, w Wilczkowicach i Radoszycach. Po wakacjach obiekt w Grodzisku będzie świecił pustkami.
Obwód szkolny Grodzisko obejmuje wsie: Grodzisko, Jakimowice, Jakimowice Kolonia i Wisy. Edukowanie młodych ludzi rozpoczęto w 1922 roku. Po II wojnie, jak we wszystkich podstawówkach powiatu koneckiego, głód oświatowy zaspokajano budowaniem szkół. Nikt wówczas nie przypuszczał, że w Polsce nastanie taki czas, gdy szkoły będą likwidowane.
Likwidacja się odwlekła
Od kilku lat, a według danych statystycznych to już od 20 lat, do szkoły w Grodzisku przychodziło coraz mniej dzieci. W roku 2009, gdy wójtem gminy była pani Barbara Matysiak, było zamierzenie likwidacji szkoły. Rodzice uczniów protestowali. Szkoła się ostała – opowiada nam Michał Pękala, burmistrz Radoszyc. - W ostatnich latach, gdy rodzice zaczęli przenosić dzieci do innych placówek na terenie gminy, stan osobowy uczniów w Grodzisku zmniejszał się. Szkoła wymaga gruntownego remontu. A to olbrzymi wydatek dla gminnej kasy, trudny do udźwignięcia. A komu służył będzie budynek bez uczniów?
Burmistrz mówi, że na pewno nie zostanie sprzedany. Są koncepcje na jego zagospodarowanie. Może być wynajmowany na "zielone szkoły". Mogą tu mieć przytulisko ludzie w podeszłym wieku. Część zostanie wygospodarowana na świetlicę. Niedaleko jest zalew, który latem przyciągnie wczasowiczów, a ci mogą zamieszkać w szkole. Za budynkiem jest wspaniałe boisko z nawierzchnią tartanową, teren ogrodzony.
Rodzice przenosili dzieci
Małgorzata Tkacz, przedstawicielka rodziców uczniów z Grodziska mówi, że trudno się jej wypowiadać w imieniu wszystkich rodziców. Niemniej sytuacja z likwidacją szkoły nie jest do odwrócenia. Każdy wiedział, że za rok, dwa szkoła będzie zamknięta. Przepisywanie dzieci do innej szkoły to zawsze jest trudna decyzja. Wiąże się z adaptacją dzieci w innej, na początku obcej dla nich placówce. Trudno jest przepisywać dziecko w ósmej klasie, gdy są egzaminy. Każdy musi mieć czas na adaptację w nowym środowisku. Wiemy jednak, że innego wyjścia nie ma. Rodzice już wcześniej przepisywali swoje pociechy z Grodziska do innych placówek.
Nauczycielki jak guwernantki
Szkoła Podstawowa w Grodzisku będzie prowadzić nauczanie do końca roku szkolnego 2019 – 2020, bo jeszcze do niej uczęszcza 32 uczniów, w tym ośmioro w oddziale zerowym. Nie ma już klas I i VIII, bo dzieci zabrakło – mówi nam, Elżbieta Kowalska, dyrektor szkoły. - Klasy są mało liczne. W niektórych jest 3 czy 4 uczniów. W minionym roku był oddział z dwoma uczniami. Z tak niewielką liczbą uczniów nie można dobrze prowadzić nauki. Ani współzawodnictwa między uczniami, ani dofinansować placówkę, kupić nowoczesne urządzenia, sprzęty, pomoce naukowe. Dla dwóch uczniów przecież takiej inwestycji nie opłaci się realizować. Nam się nasuwa myśl, że nauczycielki w szkole w Grodzisku są jak guwernantki, którym w dawnej Polsce powierzano zazwyczaj naukę i wychowanie młodszych dzieci, w wieku przedszkolnym. Ale to we współczesnej edukacji jakoś korzyści nie przynosi.
Kto przyjmie uczniów?
Anna Wąsik, dyrektor Szkoły Podstawowej w Radoszycach i Zbigniew Kowalczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Wilczkowicach twierdzą, że ich placówki chętnie przyjmą uczniów ze szkoły w Grodzisku. Wilczkowice deklarują, że przyjmą 24 uczniów i wtedy będą mieli ich 141, a Radoszyce wezmą 8 dzieci i szkoła będzie liczyła 356. Dowożenie uczniów z obwodu szkolnego Grodzisko, do wspomnianych szkół niewiele obciąży gminny budżet. Taka jest konieczność i tak być musi.
Radni zdecydowali o likwidacji
Ewelina Ptak, kierownik Centrum Usług Wspólnych w Radoszycach przypomina, że 12 lutego 2020 roku, na sesji Rady Miasta w Radoszycach, radni podjęli uchwałę intencyjną o likwidacji szkoły w Grodzisku. Kurator Oświaty, któremu wysłaliśmy uchwałę musi wyrazić zgodę na likwidację. Wtedy wprowadzimy procedury zmierzające do zamknięcia szkoły. Doszliśmy do porozumienia z rodzicami, z władzami gminy Radoszyce, że innego wyjścia nie ma niż przeniesienie uczniów do innych szkół.
Wojny z przeszłości
Szkoła w Grodzisku została wybudowana na gruntach wsi Jakimowice. Jakieś trzydzieści lat temu między sołectwami Grodzisko i Jakimowice powstał konflikt. Głównie chodziło o szyld szkolny. A właściwie jego zmianę. Żeby było napisane: Szkoła Podstawowa w Jakimowicach, a nie jak było Szkoła Podstawowa w Grodzisku. Nikt do walki się zbytnio nie rwał, konflikt wygasł, a teraz trzeba zamknąć szkołę..
Komentarze opinie