70. latek w płonącym mieszkaniu

Kilka minut przed godziną 17.00, 8 maja 2020 roku, strażacy i policjanci zostali wezwani do Gosania, do płonącego domu. Nim dotarli strażacy najpierw sąsiad gasił pożar, a potem policjanci wyprowadzili z zadymionego mieszkania 70-letniego właściciela.


Jak nam powiedziała sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie, w gminie Stąporków ludzie zauważyli dym wydobywający się z domu. Nim dotarli strażacy na miejscu, pojawili się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie. Ludzie powiedzieli im, że w mieszkaniu znajduje się 70-letni mężczyzna. Policjanci weszli do zadymionego pomieszczenia, odnaleźli mężczyznę i wyprowadzili go na dwór. Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał go na konsultację medyczną.

Ratował sąsiad

Do pożaru przybył zastęp OSP Gosań kierowany przez dh Kamila Lisowskiego. A zaraz potem zastęp JRG i OSP KSRG: Krasna, Odrowąż, OSP Adamek. Dowodzenie akcją objął kpt. Damian Smolarczyk. Dodać należy, że przed przybyciem strażaków pożar został wykryty przez osobę znajdującą się na sąsiedniej posesji. Przybiegł do domu, przygasił pożar zalewając go wodą z wiadra. Podjął również próbę wyprowadzenia osoby z budynku.

Na miejsce działań przybył patrol policji, który wyprowadził mieszkańca na zewnątrz obiektu. I do czasu pojawienia się Zespołu Ratownictwa Medycznego policjanci się nim opiekowali. ZRM uznał, że nie odniósł on żadnych widocznych obrażeń w wyniku zdarzenia, niemniej został zabrany na konsultację medyczną.

Ugasili, rozebrali, sprawdzili

St. kpt. Mariusz Czapelski powiedział nam, że zastęp OSP Gosań jednym strumieniem wody natarł na ogień. Nadpaloną wykładzinę podłogową wyrzucili na zewnątrz i rozebrali deski podłogi jakie były gumolitem nakryte. Wszystkie nadpalone pozostałości przelali wodą. Cały obiekt oddymili. Następnie kamerą termowizyjną sprawdzili miejsce wystąpienia pożaru w celu wyeliminowania ukrytych zarzewi. Nie stwierdzono podwyższonych wartości temperatur. Potem w budynku dokonano pomiaru atmosfery pod kątem obecności gazów niebezpiecznych miernikiem wielogazowym . Miernik nie zanotował anomalii.

MARIAN KLUSEK