120 osób bawiło się w sobotni wieczór na studniówce stąporkowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Stanisława Staszica.
Po rocznej przerwie studniówka maturzystów z "Górki" powróciła do stąporkowskiej sali "Lacona". Tuż po godzinie 19 na parkiecie pojawili się maturzyści technikum i liceum, by odtańczyć tradycyjnego poloneza. Tu na gości czekała niespodzianka, bo licealiści zatańczyli do muzyki z serialu "Czas honoru" Bartosza Hajdeckiego, a uczniowie technikum do muzyki Wojciecha Kilara z filmu "Pan Tadeusz". Za układ choreograficzny opowiadała nauczycielka Bożena Hozer, a w pierwszej parze dyrektor Hannie Rzepce towarzyszył licealista Mikołaj Wróbel, obiecujący młody reżyser, już ceniony w swojej branży.
Podziękowania i życzenia
Tradycyjnie już nie zabrakło okolicznościowych przemówień i dobrych życzeń. Dyrektor Hanna Rzepka cytując Adama Mickiewicza życzyła tego, by maturzyści sami uczyli się mądrości, a burmistrz Dorota Łukomska zwracała uwagę na podejmowanie ważnych decyzji. Tak jak co roku przygotowała niespodziankę, którą jest wycieczka dla maturzystów do Krakowa lub Warszawy. W imieniu rodziców przemawiała Lilla Brożyna, a część oficjalną poprowadzili uczniowie Aleksandra Polakowska, Julia Pytel i Łukasz Stępień. Na zakończenie wychowawczynie: Marzena Maleszak, Małgorzata Hampel, Justyna Serek oraz dyrektor Hanna Rzepka otrzymały piękne kwiaty. Później już rozpoczęła się część nieoficjalna. Na parkiecie pojawiło się 38 par maturzystów oraz ich goście, łącznie 120 osób. Niespodzianką był walc przygotowany przez uczniów wraz z nauczycielką Moniką Garbusińską. Do tańca grał DJ Mario z Kielc.