Mieszkańcy domu przy ul. Modrzewiowej w Fałkowie prosili o pomoc strażaków, bo na ścianie zewnętrznej wyroiły się owady. Sami nie potrafią ich zebrać, bo mogą któregoś z domowników pożądlić.
Na takie dictum podane przez mieszkańców z Modrzewiowej, kilka minut przed godziną 22.00, na miejscu znalazł się zastęp OSP KSRG z Czermna, dowodzony przez dh Marka Hajduka. We wskazane przez właściciela miejsce strażacy przystawili drabinę. Weszli w pobliże okna na wysokość ok. 3 metrów. Jednak owadów nie zobaczyli. Niemniej podczas rozpoznania sytuacji, kierujący działaniami dh Marek Hajduk ujrzał kilka chrabąszczy, które w trakcie prowadzonego rozpoznania odlatywały.
Druhowie poinformowali właściciela domu o wzmożonej aktywności chrabąszczy, zwłaszcza po zmroku. Najlepiej będzie, jak mieszkańcy nie będą otwierać okna, obok którego widoczne były chrabąszcze i co najmniej przez dobę obserwowali wspomniane miejsce.
Gwoli ścisłości dodać należy, że chrabąszcz nie żądli ludzi, ani żadnych zwierząt. To żuczek o długość 25–35 mm. Żywi się liśćmi różnych drzew liściastych - owocowych, wierzby, brzozy, buka, dębu i innych. Ludziom nie zagraża. Z punktu widzenia człowieka są szkodnikami szkółek, upraw i trawników.
Komentarze opinie