Brakuje szczęścia. Rewitalizacja centrum w zawieszeniu

Miasto nie ma szczęścia do pieniędzy. Najpierw miały trafić na rewitalizację centrum. Podczas podziału, zabrakło tylko dla Końskich, bo przekazano na inny cel w województwie. I od tamtego czasu pech prześladuje inwestycję.


Po raz kolejny odsuwa się w czasie przebudowa koneckiego rynku. Oferty, które wpłynęły w ostatnim przetargu znacznie przekraczają możliwości finansowe gminy, dlatego burmistrz zdecydował się ogłosić kolejny przetarg. Z przebudową ulic Granata, Piłsudskiego i Plac Kościuszki, to już kolejne tego typu działania.

Według projektów przebudowy centrum wspomniane ulice wchodziły do tego przedsięwzięcia. W tamtym czasie władze wojewódzkie wstawiły zadanie na listę rezerwową i Końskie nie otrzymały dofinansowania. Samorządowcy postanowili ubiegali się o zewnętrzne pieniądze w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. W tym przypadku się udało.

Oferty na roboty

Konecki rynek okalają ulice Piłsudskiego, Plac Kościuszki, ks. Józefa Granata. Na przetarg ogłoszony przez miasto, na ich przebudowę i modernizację, wpłynęło osiem ofert. Najbardziej atrakcyjna dla miasta, przekroczyła planowany budżet o 30 procent.

- Wysoki koszt inwestycji wiąże się z tym, że remont będzie prowadzony w starej części miasta, gdzie mogą przebiegać przestarzałe instalacje podziemne. Oprócz wspomnianych ulic, w samego tego samego projektu planowano zrealizowane rondo przy ul. Piłsudskiego i ul. 3 Maja. Mogłaby budowę realizować jedna firma - mówi Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich.

Za drogo!

Rewitalizacja, przebudowa ulic wokół Rynku według gminy miała kosztować 10 milionów złotych. Najbardziej korzystna oferta, jaką zaprezentowały firmy chętne wykonać roboty, to 13 milionów złotych. Gmina otrzymała dofinansowanie na oba projekty z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości 60 procent. Zatem rozpisano kolejny przetarg. Kolejna inwestycja to budowa ronda w ulicy Piłsudskiego u zbiegu ulic Kazanowskiej i 3 Maja. Na te roboty za milion złotych również nie ma chętnego. Jakby tego było mało, nikt nie zgłosił żadnej oferty. Zatem przetargi zostały unieważnione. Kolejne prawdopodobnie odbędą się 26 maja 2020 roku.

Pilne rozwiązania

Przebudowa, jeżeli nie całego Rynku, to chociaż wspomnianych ulic byłaby korzystnym rozwiązaniem dla miasta, a szczególnie mieszkańców kamienic, jakie przy tych ulicach stoją. Bo nadal tędy przejeżdżają setki samochodów osobowych i ciężarowych. Nadal kominy domów dymią, że czasami dech w piersiach zatyka. Według planów przebudowy ulic, zamierzano ułożyć ciepłociągi, podłączyć domy, a wtedy pewnie i kopciuchy zniknęłyby z pejzażu centrum. I tak jeden ważki problem łączy się z innym. Może niebawem szczęście miastu dopisze i plany się urzeczywistnią?                      MARIAN KLUSEK