
O wygranej walce Bruna Słowińskiego z Końskich z neuroblastomą, złośliwym nowotworem układu nerwowego, informowaliśmy wielokrotnie. W poniedziałek, 3 lutego rodzina chłopca poinformowała, że czeka go kolejna walka o życie.
Przypomnijmy; w drugiej połowie 2022 roku u 2-letniego wówczas Bruna Słowińskiego z Końskich wykryto neuroblastomę - złośliwy nowotwór układu nerwowego, który atakuje zazwyczaj malutkie dzieci, mocno zaawansowany. Wiele osób o dobrych sercach ruszyło z pomocą finansową na leczenie dzielnego Malucha.
Pod koniec grudnia 2022 r. Bruno Słowiński przeszedł operację w klinice w Barcelonie. Tam przez cały czas byli przy nim rodzice: Agata i Mariusz. Lekarze wycięli chłopcu 80% guza. Pierwszy etap leczenia przyniósł spodziewane rezultaty.
Później nastąpiły komplikacje i nawrót choroby. Po ponad rocznej walce, nadziei na wyzdrowienie, rak powrócił. Ale Bruno zyskał też osobistego Anioła Stróża. Na tym samym oddziale w klinice w Barcelonie leczył się 2-letni Krzyś. Niestety, Krzyś zmarł 14 października 2023 r... Rodzice Krzysia postanowili przekazać zebrane na leczenie syna, a niewykorzystane pieniądze dla trójki innych dzieci w potrzebie. W tej trójce znalazł się nasz Bruno!
Ostatecznie jednak, po terapii przeciw wznowie DFMO w klinice Penn State Hershey Medical Center (Hershey, miasto w Pensylwanii - stan w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych), wygrał walkę z neuroblastomą!
Pod koniec listopada ubiegłego roku, rodzina Słowińskich wróciła z pierwszych badań kontrolnych z Barcelony.
- Wszystkie wyniki badań potwierdzają, że Brunko jest zdrowy! Jesteśmy bardzo szczęśliwi i wdzięczni. W najbliższym czasie czeka nas rehabilitacja, ze względu na skutki uboczne ciężkiego i długiego leczenia. Dziękujemy za Wasze wsparcie, pomoc i troskę - informowali rodzice Brona.
Wszystko zatem zmierzało ku szczęśliwemu zakończeniu. Niestety, w poniedziałek, 3 lutego 2025 r. rodzina poinformowała:
- Od miesiąca robimy badania i szukamy przyczyny bólu nogi u Bruna. W listopadzie odetchnęliśmy z ulgą, że to nie neuroblastoma. W grudniu pojawił się ból i był coraz większy, więc przylecieliśmy do Barcelony na biopsję nogi i PET. Wyniki są bezlitosne. Naczyniakomięsak. To zupełnie inny nowotwór, niezależny od neuroblastomy. Od jutra zaczynamy leczenie chemią. Nic więcej nie umiemy napisać. Prosimy o modlitwę i dobre myśli - napisała w mediach społecznościowych Agata, mama Bruna.
Bruno Słowiński w listopadzie 2024 r. skończył 4 lata, a przeżył więcej, niż niejeden dorosły. I znów zaczyna walkę z rakiem! No, brak słów... Możemy pomóc tak, jak to robiliśmy od 2022 r. Trwa m.in. zbiórka pieniędzy na siepomaga.
Fot. archiwum rodzinne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie