Dach nad głową i ciepłe łóżko

Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Końskich wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej kontrolowali pustostany oraz miejsca, w których ewentualnie odpoczywają, a nawet sypiają ludzie bezdomnych. Nikogo nie znaleźli, choć dokładnie te miejsca obejrzeli.

- Tego typu działania, szczególnie w okresie zimowym odbywają się na bieżąco. Pomocna dłoń podana w odpowiedniej chwili może uratować życie najbardziej potrzebującym - mówi nam st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie.

- Ostatnie noce były dość mroźne. Toteż policjanci z Wydziału Prewencji wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej, sprawdzają miejsca, w których mogłyby przebywać bezdomni. Puste budynki odwiedzili, ale o żadnym odnalezionym człowieku służby nie informowały.

Zawiadomić policję

Policjanci apelują do mieszkańców, aby powiadamiali ich o miejscach, w których znajdują się osoby potrzebujące pomocy. Dotyczy to również osób starszych i takich, które z uwagi na swoja nieporadność, w okresie wzmożonych mrozów mogłyby zostać narażone na skutki oddziaływania zimna.

- Nie bądźmy obojętni i alarmujmy Policję za każdym razem, gdy ktoś jest narażony na wychłodzenie organizmu. Oprócz numeru alarmowego 112 można również w przypadku ujawnienia zagrożenia bezdomnością, nie wymagającego pilnej interwencji policji, jak np. wskazanie miejsca, gdzie takowi mogą się spotykać. Można skorzystać z interaktywnego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - dodaje st. sierż. Marta Przygodzka .

Ciepły kąt

Wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy zasługują na pomoc i szacunek, a czasem jeden telefon może uratować komuś życie, jeśli tylko służby ratownicze otrzymają w porę sygnał. W koneckiej gminie bezdomnych nie ma. Wszyscy, których dotknął ten problem mają zapewnione lokale, w schroniskach, Monarze i innych miejscach. Jeżeli nie spożywają alkoholu, mają dach nad głową, ciepłe łóżko i posiłek. A do pustostanu trafi ktoś, kto zabłądził w drodze powrotnej do... domu.

MARIAN KLUSEK

Fot. Policja Końskie