Komplet punktów Neptuna Końskie, w tym zwycięstwo w prestiżowych derbach powiatu nad Partyzantem Radoszyce, zero oczek radoszyczan - to krótkie podsumowanie dokonań naszych drużyn czwartoligowych w minionym tygodniu.
W zaległej 19 kolejce w minioną środę podopieczni trenera Jarosława Komisarskiego przegrali w Busku-Zdroju z tamtejszym Zdrojem 0:3. - Buszczanie zdominowali nas głównie fizycznie. Pracowali na całym boisku nie dając nam wejść we właściwy rytm gry. Około 30 minuty Pańczyk miał okazję bramkową, ale jej nie wykorzystał. Przez pierwsze dziesięć minut po zmianie stron mieliśmy trzy sytuacje, ale nic nie wpadło i dobrze bronił bramkarz gospodarzy. Straciliśmy trzy głupie bramki. Jeszcze w 88 minucie Jaśkiewicz powinien trafić do siatki, ale bramkarz go wyczekał i nic z tego nie wyszło. Nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę - podsumował spotkanie trener Partyzanta.
Wyrwali trzy punkty
Z kolei Neptun Końskie pokonał w środę na własnym terenie Olimpię-Pogoń Staszów 1:0. W pierwszej połowie żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki, choć przewagę mieli podopieczni Waldemara Szpiegi. Krótko po wznowieniu gry po przerwie zwycięskie trafienie zanotował Krzysztof Pach. Pomimo prób strzałów i kilku okazji, wynik już nie uległ zmianie.
W powiecie nadal rządzi Neptun!
Derby rządzą się własnymi prawami, ale w sobotę kolejny raz triumfowali konecczanie. Bramkę na wagę trzech punktów i dominacji w powiecie zdobył Jan Sroka w 22 minucie gry. Otrzymał piłkę po wyrzucie z autu, przyjął na klatkę piersiową i płaskim strzałem pokonał bramkarza Partyzanta. - Mieliśmy też inne okazje, zwłaszcza w drugiej połowie. Partyzant raz nam zagroził. Moim podopiecznym należą się brawa za walkę i charakter. Mamy problemy kadrowe. Ostatnio gramy co trzy dni. Tym bardziej cieszą trzy punkty - podsumował derby Waldemar Szpiega. - Przyjechaliśmy do Końskich powalczyć o zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. Nie ustępowaliśmy liderowi. W końcówce Neptun stworzył dwie, trzy okazje. Wynikało to jednak z tego, że się otworzyliśmy i atakowaliśmy większą liczbą zawodników. Piłkę meczową w ostatniej minucie miał Kuba Kos, ale nie trafił w bramkę - zakończył Jarosław Komisarski.
W środę Neptun zagra na wyjeździe zaległy mecz z GKS-em Nowiny. W niedzielę o godz. 16 Partyzant podejmie ŁKS Łagów, a konecczanie, znów na wyjeździe, powalczą z Nidzianką Bieliny.
Neptun - Partyzant
1:0 (1:0)
Bramka: Jan Sroka 22.
Neptun: Herda - Dutkiewicz, Szymoniak, Skalski, Maciejewski, Gardynik, Armata, Szymkiewicz, Piwowar, Kwiecień (79 Krystian Kos), Sroka (75 Zieliński). Trener Waldemar Szpiega.
Partyzant: Kaszuba - M. Mazur (75 Wołczyk), T. Mazur, Miśta, Paweł Markowicz, Papros (46 Pańczyk, 70 Dymek), Opara (75 Nieszporek), Morgaś, Jaśkiewicz, Kuba Kos, Sosiński (65 Samburski). Trener Jarosław Komisarski.
Komentarze opinie