Reklama

Druhowie strażacy mają nowy samochód gaśniczy

28/11/2019 13:12
Ochotnicza Straż Pożarna Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w Modliszewicach otrzymała nowy samochód bojowy. Ratowniczy volvo zastąpi stara 244, na podziale bojowym. Powitanie samochodu odbyło się w iście królewskim stylu.


Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego w Modliszewicach ma wreszcie upragniony, wyczekiwany od lat, ze wszech miar nowoczesny samochód bojowy. To volvo GBA3/16, co oznacza, że samochód przystosowany jest do jazdy w trudnym terenie, ma napęd na cztery koła, wóz pierwszego uderzenia. Posiada zbiornik pojemności 3000 litrów płynów gaśniczych. Kabina mieści zastęp strażaków czyli 6 druhów i kierowca.

 

Powitanie

27 listopada br., w Modliszewicach zorganizowano uroczysty, nietuzinkowy spektakl powitania nowego samochodu strażackiego. Około godziny 17, przybyły samochody bojowe jednostek OSP z Kazanowa, Kornicy, Proćwinia, Pomorzan, Wąsosza, Końskich i Gowarczowa. Gdy volvo znalazł się kilka kilometrów od Modliszewic, samochody wspomnianych jednostek wyjechały go powitać na trasie z Korwinowa do Modliszewic. Kolumnę wozów prowadził najstarszy w gminie samochód strażaków z Pomorzan, wysłużony, ale zawsze sprawny żuk, którym od lat opiekuje się i kieruje dh Witold Bednarczyk. Przedostatnim samochodem był dotychczas służący w Modliszewicach star 244, a jako ostatni jechał nowy volvo. Samochody włączyły "koguty"- światła alarmowe i alarmowe sygnały dźwiękowe. Taka głośna, kolorowa kolumna samochodów robiła wrażenie na ludziach Kazanowa, Sierosławic i Modliszewic. Niektórzy w pośpiechu wylegli na ulicę, by zobaczyć kolumnę i to cudo techniki jakie zmierzało do strażnicy.

Szampanem i racami

Gdy volvo w kolumnie zbliżył do się do nowej siedziby OSP Modliszewice, przy ulicy Gasińskiego, na powitanie wyszli ubrani w bojowe mundury druhowie strażacy koneckich jednostek. Odpalili race i fajerwerki. Nad nowym samochodem rozjarzyło się niebo. Wreszcie z czerwonego dymu rac wynurzały się samochody. Ten moment ludzie nagradzali brawami. Volvo, którym kierował dh Łukasz Kowalski zatrzymał się, a burmistrz Krzysztof Obratański i sołtys Modliszewic Ewa Nowak rzęsiście skropili go pieniącym się szampanem. Moment wjazdu samochodu do swojej strażnicy powitania filmowali postronni ludzi i druhowie strażacy. To było niemal świąteczne popołudnie w Modliszewicach. Bez ogona z dymu - W 1993 roiku witaliśmy w Modliszewicach stara 244. Bez takiej fety. Niemniej star nadal jeździ do akcji. Ludzie wiedzą kiedy wyrusza do pożaru. Nawet nie trzeba włączać sygnałów dźwiękowych, świateł. Za samochodem unoszą się kłęby domu jakie silnik maszyny wydmuchuje rurą wydechowa. Do tego dochodzi ciężka praca motoru, bo ten do nowych nie należy – mówi nam dh Grzegorz Chrabąszcz prezes OSP Modliszewice. - Na nową maszynę czekaliśmy kilka lat. A to z prozaicznego problemu, nie posiadaliśmy garażu, strażnicy. W jednym boksie starej strażnicy stoi star 244. I na tym koniec. Tam nie ma miejsca na nic więcej.

 

Zadowoleni

Burmistrz Końskich, a jednocześnie dh prezes GZOSP Krzysztof Obratański jest na równi z druhami z Modliszewic zadowolony z nowego samochodu bojowego. Mówi nam, że to bardzo operatywna jednostka strażaków ochotników. Bierze udział w każdej akcji do której zostanie wezwana. Od kilku lat ich ilość wyjazdów i udziału z akcjach gaśniczych i ratowniczych jest w czołówce gminy Końskie, a nawet powiatu. Z nowym samochodem zwiększą swoją mobilność i chyba chęć do społecznej pracy. Mieszkańcy Modliszewic również podkreślają to, że wśród ich mieszkańców są tak aktywni druhowie pracujący na rzecz bezpieczeństwa innych ludzi. Podczas wspólnego posiłku jaki mieszkańcy zafundowali zziębniętym wszystkim druhom przybyłym na powitanie volvo dało się odczuć, że strażacka brać to wielka rodzina. Niektórzy druhowie po części z niewielką nutą zazdrości, ale i zrozumieniem przyjęli fakt, że nowy samochód otrzymała OSP Modliszewice.

 

Kosztowna maszyna

Pracownik Urzędu Miasta i Gminy, która z racji funkcji zajmuje się również druhami strażakami, Izabela Szmit powiedziała nam, że volvo kosztowało 789 906 złotych. Gmina Końskie wyłożyła 480 tysięcy złotych, Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dołożył 209 tysięcy złotych. Wspomnianą kwotę 101 tys. zł, wsparł fundusz Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nowy samochód ma nowy boks garażowy w nowej strażnicy. Chyba o tym nie marzyli nawet najstarsi druhowie  z Modliszewic. Teraz załoga OSP będzie poszukiwała nowych strażaków, bo na razie tylko 13 druhów ukończyło wszelkie kursy, szkolenia specjalistyczne, posiada uprawnienia do uczestniczenia w ratownictwie pożarowym, medycznym, technicznym.

MARIAN KLUSEK


 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do