
Jak wszyscy zainteresowani wiedzą Ochotnicza Straż Pożarna w Przyłogach doczekała się w grudniu 2020 r. nowego wozu strażackiego.
To efekt wyborczej akcji "Bitwa o wozy". Dotychczas eksploatowany Star 244 wystawiają na sprzedaż.
Osiem, a może nawet dziesięć lat temu, gdy do druhów OSP Przyłogi trafił z OSP Miedzierza samochód bojowy Star 244, radości było wiele. Może nawet pękały szampany, że wreszcie druhowie mają wóz do realizowania zadań ratowniczo-gaśniczych. Było się z czego cieszyć.
Ale czas mijał, strażacy do pożarów jeździli. Samochód GBA 2,5/16 Star 244 z 1984 r., był wozem dobrym na teren w jakim działają druhowie z Przyłóg. Jeździli do pożarów łąk, nieużytków, lasów w trudno dostępnym terenie. I oczywiście, gdy czerwony kur atakował gospodarstwa, zabudowania, domy.
Na liczniku Stara wykręciło się 32 tysiące przejechanych kilometrów. To jak na samochód przebieg nieduży, ale zważywszy, że wóz strażacki z silnika jezdnego napędza również autopompę, motor ma "przebieg" dużo większy. Silnik zasilany olejem napędowym ma pojemność 6830 cm3, 150 koni mechanicznych mocy. Wóz osiąga prędkość ok. 80 km/godzinę, a zużywa 28 litrów napędu an 100 km.
I przyszedł czas, że strażacy z Przyłóg za pośrednictwem gminy Smyków muszą zrezygnować ze starego stara. Nie są im potrzebne dwa wozy, bo to i utrzymanie dwóch samochodów dalece obciąża budżet gminy. Taki samochód, w pełni sprawny techniczne do jazdy i gaszenia pożarów może się przydać w jakimś przedsiębiorstwie na zabezpieczenie pożarowe. Wóz ma zbiornik wody o pojemności 2.500 litrów, w sam raz jak na pierwsze uderzenie podczas pożaru. Posiada również działającą armatkę wodną. Star 244 - jak określa jego symbol - posiada napęd na cztery koła, co pozwala mu wdrapać się na niejedną przeszkodę, wjechać w podmokły teren. Teraz wypucowany Star 244 czeka na nowego właściciela.
Strażacy chcą za sprawny technicznie wóz jedynie 7.920 złotych.
MARIAN KLUSEK
Fot. OSP Przyłogi
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie