Klub Osiedlowy Kaesemek zorganizował wielką zabawę dedykowaną najmłodszym z okazji "Dnia Dziecka". Przez dwie godziny nieprzerwanie trwał ubaw z niespodziankami.
W trakcie "maratonu" zabawowego dedykowanego dzieciom, Ania i Ewelina, animatorki Fabryki Zabawy proponowały najmłodszym przeróżne, acz bardzo proste zabawy. Były tańce latynoskie i disco. I te właśnie gromadziły najwięcej uczestników. Niemal wszyscy dmuchali olbrzymie banki mydlane. Spacerowali na szczudłach. Następnie walczyli z kosmitami strzelając do postaci "nie z tej ziemi". Dzieci próbowały też waty cukrowej, krążyły w białej, słodkiej chmurce. Otrzymywały nagrody za wykonane zadania i konkursy. Na dziedzińcu pawilonu swoje stanowisko, zajęła pracownia ceramiczna, którą prowadzi Paweł Stasiński. Tu dzieciaki lepiły z gliny to, co im się najbardziej podobało. Były figurki ludzi, rzeźby zwierząt z dinozaurami na czele. Potem rzeźby będą wypalone i trafią do twórców. Niemniej wszystkie prace i ich twórcy zostali nagrodzenie słodkimi upominkami. Jak co roku Wojtek Pargieła, znakomity modelarz budował z dziećmi osiedle z "mini bali".- Po dwóch godzinach aż szkoda było kończyć zabawy i iść do domów. - Kaesemek zawsze organizował Dzień Dziecka 1 czerwca, bez względu jaki to był dzień tygodnia - podkreślił Wiesław Turno.
Komentarze opinie