Finalizowane są roboty przy odnawianiu i rekultywacji zbiornika wodnego na Starym Młynie. Mieszkańcy, urzędnicy miejscy, sadzili drzewka na oczyszczonym terenie wokół stawu.
Podczas odnawiania zbiornika w Starym Młynie, po opróżnieniu go z wody, czyszczono nie tylko nieckę, ale również nabrzeże. Ze stawu wywieziono setki ton błota, mułu, piachu, ziemi, którą przez wiele lat naniosła woda niewielkiej rzeczki. Zburzono starą zastawkę piętrzącą wodę.
Nowa zapora wodna
Niektórzy ludzie, można ich nazwać "społecznymi inspektorami nadzoru budowlanego" opowiadali nam, że tamka była zrobiona z betonu - cementu z kruszywem. Nie było żadnego zbrojenia. Aż dziw bierze, że do tej pory żadna nawałnica, napór wezbranej wody jej nie zniszczył. Co wcale nie znaczy, że po remoncie stawu zostawiając ją na tym samym miejscu, przy najbliższej okazji nie zawaliłaby się. Zrobiono całkowicie nową zaporę wodną z przepławką dla ryb.
Podczas remontu drzewa, jakie wisiały nad wodą, zarastały brzegi zostały wycięte, wykarczowane. Były to głównie wierzby płaczące i inne im podobne, w dodatku spróchniałe.
Sadzimy, zacieniamy teren
Wokół stawu o powierzchni 2,8 ha lustra wody wygolono wszelką dziką roślinność. Brzegi zostały uregulowane. W wielu miejscach ustawiono stanowiska dla wędkarzy i pomosty widokowe, altankę, ławeczki i miejsce na ognisko. Zrobiło się fajnie, ale też... bardzo goło. Nie pozostaje nic innego, jak posadzić drzewa, żeby powstała tu enklawa wypoczynkowa dla ludzi.
Przywieziono drzewka
23 października przywieziono drzewka. Wykopane ze szkółki dęby, buki, wiązy, brzozy kolumnowe, sosna koreanka, klony i inne liściaste, które będą dawały cień. Przybyli mieszkańcy Starego Młyna, urzędnicy miejscy, ludzie z komitetu osiedlowego. Był Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich i Piotr Słoka, przewodniczący RM, zawodowy przyrodnik, leśnik z wykształcenia, ReginaMaciejczyk, wiceprzewodnicząca RM, Leszek Stanek, Artur Dajer i Marek Kozerawski, radni koneccy, Aleksandra Wojciechowska-Wilk, naczelnik Wydziału Urbanistyki, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska oraz pracownicy firmy, która remontowała staw. Na początek wokół stawu zasadzono 30 drzew.
Teraz należy poczekać, aż zostaną ustawione i podłączone lampy przy deptaku wokół stawu i można przecinać wstęgę. MARIAN KLUSEK
Komentarze opinie