
Na drodze między Sielpią a Barakiem zderzyły się BMW, volvo i audi, co było wynikiem niezachowania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Kierujący BMW miał...
Jak nam powiedziała st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, 17 września br. około godz. 8.25 na drodze między Sielpią a Barakiem doszło do kolizji trzech aut osobowych.
Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący BMW nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go osobowego volvo w skutek czego doszło zderzenia. I tak się stało, że volvo uderzyło w audi. Policjanci sprawdzi stan trzeźwości kierowców. Okazało się, że kierujący BMW miał w organizmie 0,2 promila alkoholu. Nikt nie wymagał pomocy medycznej.
Do akcji ratownictwa drogowego pojechały trzy zastępy JRG i zastęp OSP KSRG. Dowodzenie objął bryg. Adam Zieliński. Na miejscu zdarzenia strażacy ustalili że doszło do kolizji drogowej. Osób poszkodowanych nie było. Okazało się, że przed przybyciem strażaków, kierowcy BMW i volvo zauważyli, że spod maski BMW wydobywa się dym. Sami odłączyli akumulator od instalacji elektrycznej. Dym zanikł. Strażacy sprawdzili kamerą termowizyjną rozkład temperatur w komorze silnika. Podwyższonych wartości nie odnotowali. Następnie sorbentem posypali plamy płynów pokolizyjnych.
Gdy do kolizji dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego, przebadano pasażera z volvo. Nie wymagał hospitalizacji i pozostał na miejscu. Pozostali uczestnicy kolizji oświadczyli, że nie potrzebują pomocy medycznej i odmówili badania przez ZRM. Jeden pas jezdni został wyłączony z użytku drogowego. Kierowanie ruchem prowadzili policjanci. Działania prowadzono z zachowaniem reżimu sanitarnego w związku z COVID-19.
Dalsze czynności związane z okolicznościami powstania zdarzenia prowadzi policja. W wyniku zdarzenia w autach powstały uszkodzenia: BMW miał zniszczony przód pojazdu, volvo zniszczony tył, a audi miał uszkodzony tył pojazdu.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie