
Przypuszczalnie niezachowanie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym doprowadziło do starcia się bokami samochodów. Kierujący jednym z aut odjechał z miejsca zdarzenia. Zaś kierujący scanią 43-latek wylądował na SOR.
7 lutego 2024 roku, około godziny 6.30 na drodze krajowej DK 74 doszło do zdarzenia drogowego.
Po przybyciu na miejsce zastępu OSP Ruda Maleniecka, którym kierował dh Gerard Pachuc, strażacy zabezpieczyli teren działań. Z rozpoznania wynikało, że doszło do zderzenia dwóch pojazdów ciężarowych, z których to jeden z nich odjechał z miejsca zdarzenia przed przybyciem służb. Drugi z pojazdów samochód ciężarowy Scania Izoterma stojący na pasie awaryjnym DK 74 w kierunku do Piotrkowa Trybunalskiego. Pojazdem podróżował tylko 43-letni kierowca, którym zajmowała się załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Przybył JRG Końskie oraz OSP KSRG Kołoniec i Wyszyna Fałkowska. Dowodzenie nad druhami i strażakami objął kpt. Łukasz Zawadzki. Działania zastępów na miejsce zdarzenia polegały na dodatkowym zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przy użyciu dysków ostrzegawczych oraz stożków ostrzegawczych z uwagi na wzmożony ruch drogowy oraz porę nocną. Następnie strażacy odcięli akumulatory od instalacji elektrycznej w pojeździe ciężarowym. Pomagali policjantom w kierowaniu ruchem drogowym.
Kilkaset metrów dalej zlokalizowano pozostałości z drugiego pojazdu ciężarowego - drzwi od naczepy leżące na jezdni. Elementy te uprzątnięto na pobocze. Relacja kierowcy Scanii oraz części pokolizyjne mogą sugerować, że drugi pojazd ciężarowy to ciągnik siodłowy z naczepą typu firanka. Kierowca został przez ratowników medycznych zabrany do szpitala celem dalszej diagnozy. Dalsze postępowanie prowadzi Policja.
Fot. PSP Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie