
W ciągu okresu Bożego Narodzenia, jak i jeszcze w Adwencie istnieją pewne charakterystyczne zwyczaje hiszpańskie, które pomagają przeżywać ten wyjątkowy czas. Obok powszechnych jak przystrajanie choinki, śpiewanie kolęd, czy oczekiwanie na prezenty, Hiszpanie mają swoje własne tradycje, które nie występują w innych regionach Europy.
Okres przedświąteczny związany jest w Polsce z pieczeniem dużej ilości ciast.
W Hiszpanii zamiast tego można spotkać charakterystyczne słodycze, takie jak "el turrón", składający się w przeważającej ilości z migdałów, miodu i białka, zamkniętymi od góry i dołu w specjalnym płatku. W zależności od regionu el turrón ma swoje specjalne dodatki. Bardzo popularny jest także "el mazapán", przygotowywany na masie z migdałów i formowany w dzwoneczki, ryby czy ślimaki.
Już od pierwszych dni grudnia, zwłaszcza po święcie Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8 grudnia) obok choinek można spotkać we wszystkich kościołach i rynkach miast olbrzymie makiety Betlejem, zawierające dziesiątki, a nawet setki figurek reprezentujących Świętą Rodzinę, Trzech Króli, świętych, a także reprezentacje hiszpańskiego społeczeństwa i jego codziennych zajęć. Nie jest to typowa rekonstrukcja Betlejem, gdyż pojawiają się także miniatury charakterystycznych budynków i ulic danego miasta Hiszpanii.
Owe makiety przygotowywane są przez wynajętych do tego "belenistów" (hiszp. Belén - Betlejem), czyli artystów i rzemieślników pracujących wiele dni, a nawet i tygodni by skończyć na czas planowane z rozmachem projekty. Zawierają one bowiem wiele domów, obracające się młyny, poprzecinane żywymi strumieniami wody imitującymi rzeki i wiele wiele innych. W każdym domu także można spotkać Betlejen, budowane przez rodziny, umieszczone obok choinki.
Na wigilijnym stole trudno jest się doszukać tylko jednego odpowiednika naszego polskiego karpia. Jednakże przez cały okres Świąt, a zwłaszcza w Wigilię króluje indyk, przygotowany na różne sposoby. Wieczerzę nie rozpoczyna pierwsza gwiazdka, ale Orędzie Bożonarodzeniowe króla Hiszpanii, wygłaszane co rokU o godz. 21.
Hiszpanie mają własny repertuar kolęd. Warto wspomnieć o zwyczaju z południowej części kraju, gdzie śpiewa się "el aguilando", kolędę posiadającą tylko i wyłącznie refren, jako że zwrotki wymyślają spontanicznie sami śpiewający. Słowa mogą odnosić się do samych Świąt Bożego Narodzenia, jak i stanowić pewną, utrzymaną w dobrym tonie i w lekkim humorze, krytykę osoby z rodziny lub z otoczenia, albo jakiegoś wydarzenia.
Dzieci w Hiszpanii nie dostają prezentów ani 6 grudnia, ani w Wigilię, lecz w noc z piątego na szóstego stycznia, czyli w święto Trzech Króli, którzy idą do Betlejem, by złożyć dary dzieciątku Jezus. Wcześniej piszą do nich list z prośbą o prezenty i zapewnieniem, że przez cały rok były grzeczne. Miejscem, gdzie Trzej Królowie zostawiają prezenty, są wyczyszczone i przyozdobione buty, stojące obok łóżka. W niektórych miejscowościach ten zwyczaj unowocześniono i już piątego stycznia Trzej Królowie dzwonią do dzieci na telefon pytając, czy były grzeczne i prosząc o odmówienie razem modlitwy.
O zwyczajach Bożego Narodzenia w Hiszpanii opowiadał nam i pozdrawia TYGODNIK KONECKI, Felipe Ferreres González,kleryk Wyższego Seminarium Duchownego z Diecezji Cartagena, Hiszpania.
MARIAN KLUSEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie