Reklama

KOŃSKIE, CZARNIECKA GÓRA. Jak to w szkołach podłożone bomby unieszkodliwiano

18/06/2020 15:40

Autorzy tego aktu terrorystycznego zasiali panikę w szkołach.

Pisaliśmy o tym problemie w telegraficznym skrócie. Teraz, gdy już wiadomo jak pracowały służby, a głównie strażacy PSP i policjanci możemy odkryć kulisy ich prac.

Bomba w ogólniaku

9 czerwca, około godziny 7.50 Stanowisko Kierowania otrzymało informację, że w budynku I Liceum Ogólnokształcącego w Końskich podłożono ładunek wybuchowy. Do działania w ogólniaku przystąpił zastęp JRG kierowany przez mł. bryg. Michała Krzeszowskiego. Przed przybyciem na miejsce akcji służb ratowniczych w budynku szkoły przebywało 7 osób, które opuściły go po odczytaniu wiadomości e-mail. Strażacy potwierdzili w Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego wiadomość o podłożeniu ładunku wybuchowego w obiekcie.

Policjanci dowodzeni przez sierż. Marcina Sulgostowskiego wyznaczyli teren wokół obiektu, a strażacy przygotowali rotę oraz sprzęt do ewentualnych działań ratowniczo-gaśniczych. Na miejscu był dyrektor LO Wojciech Jasnos. Policjanci sprawdzili budynek oraz jego bezpośrednie otoczenie.

Nic nie znaleźli

Nie stwierdzono żadnych podejrzanych elementów oraz substancji. Z informacji uzyskanej od dyrekcji wynikało, iż w porze nocnej w obiekcie nikt nie przebywał - budynek był zamknięty oraz pod stałym monitoringiem.

Niemniej około godziny 9.00 zastęp JRG dowodzonego przez kpt. Damiana Smolarczyka dotarł do Zespołu Szkół Specjalnych szpitala wchodzącego w skład Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze. Przygotowano rotę oraz sprzęt do ewentualnych działań ratowniczo-gaśniczych. Na miejscu była dyrektor placówki Teresa Teper. Technik policji asp. Dawid Stanik sprawdził budynek oraz jego bezpośrednie otoczenie. Nie stwierdził żadnych podejrzanych elementów oraz substancji.

- Z informacji uzyskanej od dyrektor placówki wynikało, iż w porze nocnej w obiekcie nikt nie przebywał - budynek był zamknięty oraz pod stałym monitoringiem. Pracownicy administracji (6 osób) przebywali w innym obiekcie zlokalizowanym na terenie Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji - relacjonował nam zdarzenia st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP Końskie.

MARIAN KLUSEK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do