Nawałnica przeszła nad częścią powiatu. Ulewa spowodowała podtopienia w gminie Radoszyce i Końskie. Od godziny 14.20 do 18.40 strażacy PSP i OSP wyjeżdżali do wypompowania wody z zalanych posesji, hal i piwnic 32 razy. Większych szkód nawałnica nie poczyniła.
Nawałnica, która po południu 28 maja, przeszła nad powiatem koneckim, a głównie nad gminami Radoszyce i Końskie wielkich szkód nie poczyniła. Niemniej strażacy JRG PSP i OSP z różnych jednostek wyjeżdżali do wypompowywania wody aż 32 razy i to tylko w ciągu czterech godzin. - informuje st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków PSP.
Pierwszy zastęp udał się na ul Towarową w Końskich, gdzie wiatr złamał drzewo. Upadło na jezdnię i blokowało przejazd. A kolejne zastępy JRG i OSP wyjeżdżały tylko do wypompowywania wody. W Końskich takich akcji realizowali 11, w Szóstakach, w gminie Radoszyce, osiem razy jeździli do zalanych piwnic, podwórek posesji. W Gracuchu woda zalała plac zakładu drzewnego . W Radoszycach raz wypompowywali wodę z zalanej ulicy i raz z piwnicy w Szkole Podstawowej. I tak nieustannie do godziny 18,40. Wtedy wody opadły, zdenerwowanie ludzi zalanych wodą minęło. Niemniej szkody jakie poczyniła burza, będzie trzeba liczyć!
Komentarze opinie