KOŃSKIE, RADOSZYCE. Przygotowania do odwiertu idą pełną parą. Wyłoniono firmę wiertniczą

Gmina Końskie wyłoniła firmę, która wykona odwiert geotermalny na głębokości ponad 2 kilometrów. Odwiert realizowany będzie na terenie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Znalezienie ciepłej wody zasili system ogrzewania miasta, którego ciepłownie znajdują się właśnie w tym miejscu. Kolejny odwiert z nadzieją na gorącą wodę będzie realizowany obok zalewu Antoniów koło Radoszyc.

Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, gmina Końskie pozyskała 13 mln złotych na wykonanie odwiertu badawczego.

Oferta opiewa na 16 mln zł, co oznacza, że 3 mln zł gmina Końskie przeznaczy na ten cel ze swojego budżetu. Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że do przetargu zgłosiły się dwie firmy. - Jedna oferta jest w granicach kwot, które są zaplanowane w budżecie. Podpisałem decyzję o rozstrzygnięciu przetargu, a w przyszłym tygodniu umówiłem się na podpisanie umowy z oferentem.

Jeszcze przed tegorocznymi wakacjami rozpoczną się wiercenia. Według gminnych planów pozyskanie ziemi ciepło z gorącej wody, zostanie włączone do miejskiego systemu grzewczego, co znacznie obniży koszty uzyskania produkcji i dostarczania ciepła do mieszkań, szkół, urzędów. A wszystko po to, by obniżyć lub utrzymać na obecnym poziomie koszty ciepła dla mieszkańców. Tu dodać należy, że w rejonie, gdzie planowany jest odwiert znajdują się ciepłownie opalane gazem ziemnym. I część dawnej kotłowni węglowej.

Według opracowanej dokumentacji przez specjalistów geologów, na głębokości 2.150 metrów powinna pojawić się woda termalna o wydajności i temperaturze, którą można włączyć ją do naszego systemu ciepłowniczego - kontynuuje burmistrz Krzysztof Obratański i dodaje,że jeżeli wydajność będzie na poziomie pięciu metrów sześciennych na godzinę i temperaturze 50 stopni Celsjusza, to umożliwi zasilenie miejskiego systemu grzewczego. Przy wierceniu zastosowane zostaną silniki elektryczne, więc i hałasu nie będzie. Wspominając takie prace wiertnicze w Sielpi, hałas niósł się po wodzie zalewu, bowiem tu pracowały silniki spalinowe. Zatem w Końskich nawet ta uciążliwość odpadnie.

Jak wiadomo, fiaskiem zakończyło się wiercenie do gorącej wody w Sielpi, które realizowała gmina Smyków. I też obiecywano sobie zbudowanie na terenie wokół studni basenów geotermalnych, kąpielisk itd.

Odwierty geotermalne w tym roku mają też zostać wykonane na terenie gminy Radoszyce, w pobliżu zalewu Antoniów. Radoszyce mają plany wykorzystania gorącej wody nie tylko do ogrzewania mieszkań w mieście, ale też zbudowanie basenów geotermalnych. Projekt jest w całości finansowany z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do końca kwietnia magistrat pozna oferty firm, które specjalizują się w poszukiwaniu wód termalnych, a w drugim kwartale roku prace powinny się rozpocząć. Zgodnie z dokumentacją, odwiert będzie miał głębokość 1,3 tys. metrów. Jeżeli okaże się pozytywny, to liczymy na rozwój turystyki w gminie Radoszyce.

Drugim pozytywnym elementem byłoby wykorzystanie energii geotermalnej do - jak planuje gmina - ogrzewania domów mieszkalnych wokół zalewu. Te plany gminy pozwoliłoby zrealizować odkrycie wody o temperaturze w granicach 30-40 stopni Celsjusza. Odwiert ma charakter badawczy i jeżeli potwierdzą się parametry zakładane przez specjalistów w dokumentacji, to gmina będzie w stanie wykorzystać energię geotermalną do stworzenia basenów geotermalnych.

Zapotrzebowanie na pozyskanie gorącej wody z ziemi oparte jest na badaniach geologicznych, jakie były prowadzone na wspomnianym terenie, a konkretnie od Radoszyc do Końskich, w latach 70. XX wieku. To nie tylko odwierty, ale i badania prowadzone metodą wstrząsów sejsmicznych. W ziemię wbijano sondy, połączone ze sobą kablami. Potem na teren wjeżdżały samochody wibracyjne. Te powodowały miniaturowe trzęsienie ziemi. Fala wstrząsów docierała do głębin, odbijała się. Echo zostawało wykreślone na papierze. Odczytywane dawało obraz co tam w ziemi jest ukryte.

Fot. archiwum