KOŃSKIE. Remont parku rozpoczęty od altanki

Rozpoczął się remont parku im. Małachowskich. Firma PARK-M Poland sp. z o.o. zaczęła prace przy altance i bramie parkowej.

 Altanka w koneckim parku urządzanym w stylu francuskim została wybudowana w II połowie XVIII wieku według projektu projektu Franciszka Marii Lanciego. Park ozdobiono budowlami i rzeźbami.W północnej części wybudowano dwie altanki, symetrycznie po bokach głównej osi parkowej, zamkniętej od północy okazałą bramą, otoczone zielenią. Altana, która przetrwała do naszych czasów powstała prawdopodobnie w drugiej połowie XVIII wieku. Na planie ośmioboku z dużymi arkadowymi otworami w każdej ścianie, Z pilastrami na narożach.

Ostatnia przebudowa

Być może wreszcie po zakończeniu remontowania altanki, ta już więcej razy nie będzie przebudowywana. Zawsze była elementem dekoracyjnym parku. Nie posiadała dachu, ani stropu. Nie było okien, ani drzwi z kratami zabezpieczającymi przed złodziejami. Bo też nigdy nie pełniła żadnej roli gospodarczej. Ale na przełomie XX i XXI wieku, ktoś podumał i wymyślił, by altanka przynosiła miastu dochód. Zrobiono betonowy strop, dach z blachy. Zamontowano okna, drzwi i fatalnie wyglądające elementy ochrony przed złodziejami, kraty.

Dawany wygląd

Firma PARK-M Poland rozpoczęła prace przy remontowaniu i przebudowie parku miejskiego. Teraz działalność gastronomiczna w altance została zakończona. Ekipa skuwa tynk z części ścian wewnętrznych i zewnętrznych. Dotarła do czerwonej cegły. I czeka na konserwatora zabytków, który zdecyduje o nowym wyglądzie. Podobnie oderwano tynk z bramy parkowej. Konecczanie mniemali, że zrobiona jest z ciosu kamiennego, a okazuje się, że z kamienia wykonane są nadproża i ozdoby. Kolejnym elementem nowego wystroju, będzie przeniesienie pomnika, popiersia Tadeusza Kościuszki z ulicy Mieszka, na polankę parkową.

Mostek z rzeźbami

Odsłonięty zostanie mostek z płaskorzeźbami. W niższej partii mostu nad lustrem płynącego Nilu, na kamiennych cokołach były głowy trytona, meduzy, niedźwiedzia. Odnawiane w 1976 roku zdobiły budowlę. Gdy ktoś ukradł jedną z płaskorzeźb, mostek zasypano. I taka sytuacja trwa. 

Wreszcie zostanie nieco zmieniona będzie górka parkowa, którą usypano na piwnicy – lodowni pałacowej. Zniknie kilka drzew z górki. Potem ekipy przystąpią do przebudowy alejek, wytyczania nowych ciągów pieszych, i wycięcia drzew, które ze względu na swój wiek i stan żywotności chylą się ku upadkowi.

MARIAN KLUSEK