
Według zapowiedzi magistratu, od 1 lipca parkomaty umieszczone w centrum miasta rozpoczną pobieranie pieniędzy za parkowanie samochodu na określony czas.
Rondo, jakie zostało zbudowane w rejonie ulic ks. Granata, Iwo Odrowąża, Piłsudskiego i Mieszka, rozwiązało problem komunikacji samochodowej w tym rejonie miasta.
Władze samorządowe Końskich czekały na ten moment, by uruchomić parkomaty. Miejsc nie jest za wiele, a opłacone na kilka minut, godzin będą zwalniane. Wtedy kolejne samochody będą mogły zaparkować, kierowcy załatwić swoje sprawy i odjechać. Teoretycznie wszystko się zgadza, wszystko pasuje.
Jak wyjaśnia Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich - ważnym elementem tej strefy, który motywował do wprowadzenia większej mobilności miasta, który szczególnie zatłoczony. Chcę przypomnieć, że to rodzaj formy pomocy dla prowadzonej tam działalności gospodarczej, handlu. Dziś każdy chciałby najbardziej wygodnie zrobić zakupy i załatwić, swoją sprawę i najchętniej wjechałby do sklepu. Teraz gdy samochody stoją w centrum przez cały dzień i to oznacza, że nowi klienci mają problem z dotarciem. Nasza strefa ma wprowadzić mobilność - ktoś podjedzie, zaparkuje, w ramach wolnego biletu bez opłat przez pierwsze 45 minut załatwi swoją sprawę i odjedzie dając miejsce następnemu.
Strefa obejmować będzie ulice w ścisłym centrum Końskich, które uwzględnione były w programie rewitalizacji miasta. Parkometry już przy nich stanęły. Teraz należy je rozpakować z czarnej folii i już mogą spełniać swoje zadania. Pierwsze 45 minut parkingu ma być darmowe, potem za każdą godzinę przyjdzie nam płacić: 2,50 zł za pierwszą godzinę, a kolejne są w zróżnicowanych, ale podobnych stawkach. Opłata dzienna ma kosztować 18 złotych. Według przyjętego projektu, strefa ma funkcjonować tylko w godzinach od 9.00-17.00, a ruszy 2 września bieżącego roku. Projekt uchwały zatwierdzili także radni.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie