Reklama

KOŃSKIE. Narodowe Święto Niepodległości. Hymn Polski na tysiąc gardeł śpiewany [ZDJĘCIA]

Narodowe Święto Niepodległości w Końskich rozpoczęło się, wzorem ubiegłych lat, pod Pomnikiem Wdzięczności.

Po obu stronach alejki pomnika stanęło 30 pocztów sztandarowych.

Młodzież z KCK zaprezentowała scenkę teatralną powstania Odrodzonej Ojczyzny, a 20 delegacji złożyło kwiaty, oddało hołd bohaterom. Następnie uczestnicy z orkiestrą na czele przemaszerowali do kolegiaty św. Mikołaja na Mszę Świętą w intencji Ojczyzny. Po jej zakończeniu wszyscy wyszli na plac kościelny i na tysiąc gardeł zabrzmiał Hymn Polski.

Wolność z nami

11 listopada 2025 r. pod Pomnikiem Wdzięczności o godzinie 10. spotkali się mieszkańcy miasta. Po obu stronach głównej alejki wiodącej do pomnika stanęło 30 pocztów sztandarowych m.in.: Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Końskich, Państwowej Straży Pożarnej, OSP z gminy Końskie, szkół, ZHP, organizacji społecznych i politycznych, starostwa i wiele innych. Prowadzący uroczystość Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich, witał przybyłych na świętowanie niepodległości, pod Pomnikiem Wdzięczności. Pomnikiem, co to w kamieniu opisuje część historii Końskich, z płaskorzeźbami księdza, rolnika i robotnika po lewej stronie, "piety" - matki której na rękach umiera harcerz, żołnierz wolności - w prawym skrzydle z Matką Boską na wysokim postumencie.

Przekazania władzy nad wojskiem

Narodowe Święto Niepodległości rozpoczęło przedstawienie przypominające wydarzenia z 1918 roku, przygotowane przez Koneckie Centrum Kultury. Młodzież ubrana w szare mundury Pierwszej Brygady przypominała o pamiętnych dniach, gdy 5 września 1914 r. do Końskich w 1914 r. oddział kawalerii strzeleckiej pod dowództwem Władysława "Beliny" Prażmowskiego opanował Końskie po stoczeniu na jego ulicach utarczki z 5 pułkiem Dragonów rosyjskich. To był fajny, artystyczny obraz z okazji Święta Niepodległości przygotowanym przez Annę Wiaderną z Koneckiego Centrum Kultury.

Gdy już wszystkie delegacje złożyły pod pomnikiem kwiaty, zapaliły światła pamięci, Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich przypominał zgromadzonym, że Polska międzywojenna ma na koncie wielkie osiągnięcia gospodarcze i polityczne. Że tuż po odzyskaniu niepodległości Polacy nie byli pewni, który dzień powinien upamiętniać to doniosłe wydarzenie. Jednak 11 listopada łączył różne wizje drogi do niepodległości, bo dla jednych upamiętniał przekazanie władzy nad wojskiem przez Józefa Piłsudskiego, dla innych podpisanie kapitulacji i zakończenie I wojny światowej. 11 listopada, jako Dzień Niepodległości uchwalono dopiero w 1937 r.

W uroczystości uczestniczył m.in poseł Nowej Lewicy Andrzej Szejna, który przypomniał że suwerenność, niepodległość jest wartością ponadczasową. Nie jest czymś, co jest podarowane, odzyskane raz na zawsze, trzeba o nią walczyć codzienną pracą, poświęceniem i przestrzeganiem prawa.

Z orkiestrą na czele

Następnie zgromadzeni po pomnikiem, swoje kroki skierowali do koneckiej kolegiaty. Maszerowali ulicą Piłsudskiego z orkiestrą dętą z Katowic pod dyrekcją Joachima Krzyka, na mszę w intencji Ojczyzny, jaka w kolegiacie sprawował ks. Filip Wincewicz.

Homilii mówił wiernym o wolności, o znaku krzyża, który wbrew jakimś politykom w Końskich jest w centrum uwagi. Cytatem z poety zakończył kazanie.

Jeszcze Polska nie zginęła...

Po mszy świętej, w której celebrze uczestniczył Chór Kolegiacki im. bł.ks. Kazimierza Sykulskiego i Orkiestra Dęta z Katowic świątynię opuściły poczty sztandarowe i wierni. Uczniowie klas mundurowych z ZDZ i ZSP 1, stanęli w szyku. Obok poczty z pochylonymi sztandarami. Chorąży JS Dominika Stefańczyk zakomenderował baczność, orkiestra intonowała hymn Polski, a wraz z nią wszyscy zgromadzeni na placu przed wejściem kolegiaty, śpiewali na tysiąc gardeł cztery zwrotki hymnu.

Aktualizacja: 11/11/2025 20:47
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Konecki24.pl




Reklama
Wróć do