
Kilka dni temu dotarł do powodzian transport z produktami spożywczymi i higienicznymi z Końskich. Trafił do mieszkańców Radochowa obok Lądka-Zdroju. Dary zebrano w Szkole Podstawowej nr 1 w Końskich. Dary zawiozła karetka pogotowia, która pozostanie przez dwa tygodnie do dyspozycji potrzebujących. Samorządy gmin powiatu koneckiego organizują pomoc powodzianom.
Zapełnia się magazyn, jaki przy Urzędzie Miasta w Końskich urządzono na dary, które zostają zawiezione dla potrzebujących powodzian.
Codziennie przybywa różnych rzeczy. W magazynie znalazły się podarowane przez mieszkańców sprzęty, jak łopaty, szpadle, grabie. Jest agregat prądotwórczy, woda butelkowana, konserwy, środki higieny osobistej, chemia gospodarcza i wiele, wiele innych.
Gminy skupione w Staropolskim Związku Gmin i Miast postanowiły połączyć swe siły w celu pomocy dla dotkniętych żywiołem. We wspomnianym magazynie spotkali się: burmistrz Gowarczowa Joanna Dołowska, burmistrz Końskich Krzysztof Obratański, burmistrz Stąporkowa Jarosław Młodawski, burmistrz Radoszyc Michał Pękala i wójt Słupi Koneckiej Robert Wielgopolan. Złożyli deklarację, że wszystkie gminy gromadzą materiały, różne rzeczy, które zostaną przesłane do potrzebujących.
Przypomnijmy też, że cały czas trwają też kolejne zbiórki - pytajcie o nie w najbliższych Wam szkołach, ośrodkach pomocy społecznej oraz urzędach gminy. Dary dostarczać można też do koneckiego "Mechanika", gdzie pomoc koordynuje Starostwo Powiatowe, a także do Hufca ZHP przy ul. Robotniczej w Końskich.
Krzysztof Obratański poinformował, że do magazynu dostarczane są przedmioty ze zbiórek w koneckich szkołach podstawowych. W piątek dojadą tu dary od mieszkańców Stąporkowa, Radoszyc, Gowarczowa i Słupi. Potem posegregowane i spakowane zostaną przewiezione na tereny dotknięte powodzią. Wyślemy je po konsultacji ze sztabem zarządzania kryzysowego tam, gdzie ta pomoc jest najbardziej potrzebna - powiedział burmistrz Końskich. - Koordynatorkami zbiórki z ramienia Urzędu Miasta i Gminy w Końskich są Izabela Szmit i Małgorzata Augustyniak. Dodać należy, że gmina Końskie przekaże dla powodzian wsparcie finansowe w wysokości 100.000 złotych.
Burmistrz Michał Pękala dodał, że gminy połączyły się, bo w jedności siła. - Wierzymy, że niebawem magazyn będzie pękał w szwach - powiedział. - Pamiętajmy też o tym, że gminy Fałków, Ruda Maleniecka, Smyków, których przedstawicieli tu dziś nie ma, także pomagają. Z własnych zbiórek wysyłają dary bezpośrednio do potrzebujących. W poszczególnych gminach dary można składać w szkołach, remizach Ochotniczych Straży Pożarnych, ośrodkach pomocy społecznej, parafiach. Wykaz tych miejsc można znaleźć na stronach internetowych samorządów.
Transporty z pomocą dla powodzian wyjadą z Końskich prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia.
Z Radochowa koło Lądka Zdroju nadeszła informacja, że karetka z darami przygotowanymi przez Szkołę Podstawową nr 1 w Końskich dotarła do potrzebujących. Na miejscu sytuacja jest katastrofalna, domy zamulone na wysokość 20-30 centymetrów, połamane drzewa przeniesione z nurtem rzek. Posesje mają zniszczone ogrodzenia, uszkodzone domy. Tragedia. Potrzebne są łopaty, wiadra, środki czystości i jedzenie. Ponadto niegazowana woda mineralna, środki spożywcze gotowe do konsumpcji jak np. konserwy. Konieczne są też środki czystości, a nawet szczoteczki do zębów, pasta, mydło.
Zbiórka darów prowadzona jest we wszystkich szkołach z terenu gminy Końskie.
Zgodnie z relacją poszkodowanych samochód z darami od Konecczan był pierwszym i jak na razie jedynym, który dotarł na miejsce. Wielkie podziękowania należą się wszystkim darczyńcom. Bez Waszej hojności ta pomoc nie byłaby możliwa. Panu Markowi dla którego nie ma żadnych granic niemożliwych do przekroczenia. Dostarczył dary do najbardziej potrzebujących oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do pomocy powodzianom - podkreślał na FB Paweł Milcarek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Końskich.
Dary dostarczać można też do koneckiego "Mechanika", gdzie pomoc koordynuje Starostwo Powiatowe, a także do Hufca ZHP przy ul. Robotniczej w Końskich.
Jednostka Strzelecka 2026 Końskie i Konecki Oddział Poszukiwawczo-Ratowniczy zawsze są tam, gdzie ktoś potrzebuje, oczekuje pomocy. Są na akcjach charytatywnych, imprezach, pomagają i edukują. Teraz również młodzi ludzie deklarują pomoc strzelców i na ratowników medycznych. Na FB Jednostki Strzeleckiej 2026 Końskie ukazał się apel:
"Drodzy Przyjaciele. Przygotowujemy nasz sprzęt i ludzi do długofalowego wsparcia innych Strzelców w walce ze skutkami powodzi. Pracy niestety nie braknie, a regularna rotacja sił i środków na miejscu będzie gwarancją dobrze prowadzonych działań. Obecnie prowadzimy zbiórki, tak aby udało się wyjechać z najpotrzebniejszymi rzeczami. Nasi Ratownicy z Koneckiego Oddziału Poszukiwawczo-Ratowniczego przygotowują sprzęt medyczny, a planiści już działają nad przygotowaniem sprzętu dowodzenia i łączności. Gdyby ktoś chciał nas wesprzeć w przygotowaniach, to przekazujemy listę najpotrzebniejszych narzędzi do działań na miejscu. Tym samym informujemy, że w przypadku chęci wsparcia naszych przygotowań do wyjazdu, przyjmiemy nie tylko wskazany sprzęt, ale także wsparcie finansowe, by zapewnić nam odpowiednie środki transportu - opłata za wynajem/użyczenie auta i paliwo. Niestety nie posiadamy jako organizacja żadnego auta dostawczego, którym możemy przetransportować zarówno kadrę, jak i sprzęt. Jeśli nasze działania są wam bliskie i macie chęć wsparcia, w jakiejkolwiek postaci - prosimy o kontakt!"
Wszelkich informacji o zbiórce i potrzebnym wsparciu udzielane są przez stronę strzelców oraz telefonicznie: 537 463 129.
Zdjęcia: Marian Klusek, SP nr 1 Końskie, JS 2026 Końskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie