
Podczas tankowania auta z zaworu zaczął ulatniać się gaz. Na pomoc w rozwiązaniu tego problemu wezwano strażaków.
Na stację paliw, gdzie miał miejsce nietypowy przypadek podczas tankowania, pojechały dwa zastępy JRG Końskie, którymi kierował asp. sztab. Rafał Kwapisz. Strażacy stwierdzili, że podczas tankowania osobowego bmw uszkodzony został zawór i ulatniał się gaz.
- Ratownicy odłączyli akumulator w pojeździe od instalacji elektrycznej i zakręcili zawór butli z gazem LPG. Jednocześnie zamknęli wjazdy na teren stacji, wyłączyli energię elektryczną i zakręcili główny zawór dopływu LPG do dystrybutora. W czasie prowadzenia działań roty były zabezpieczone w sprzęt OUO (ochrony układu oddechowego) oraz strumieniem wody szybkiego natarcia. Po usunięciu wycieku gazu, teren sprawdzili przy użyciu miernika wielogazowego. Nie stwierdzili obecności gazów niebezpiecznych więc działania zakończyli - relacjonował nam st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy KP PSP w Końskich.
MAK
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie